Przyjechali na mszę i napadli 14-latka. Zwrócił im uwagę, żeby nie jeździli po chodniku

Trzy osoby przyjechały na mszę i zaparkowały na chodniku. Dzieciak zaczął ich nagrywać, przez co został napadnięty.
Pod parafią pod wezwaniem świętego Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Warszawie doszło do niecodziennej sytuacji. Samochód podjechał pod kościół i zaparkował na chodniku.
Widzący to dzieciak postanowił zacząć nagrywać samochód i siedzących w nim ludzi. Nagle trzy dorosłe osoby wyszły ze środka i spacyfikowały 14-latka. Trwało to aż do czasu przyjazdu policji.
Przyjazd na mszę zakończył się wezwaniem policji
Na profilu „bandyci drogowi” na Twitterze pojawił się kilkunastosekundowy fragment nagrania ukazującego krzyczącego i broniącego się przed atakiem chłopca. Według profilu ten miał 14 lat i został zaatakowany przez kobietę w towarzystwie dwóch innych dorosłych.
Później na kanale YouTube należącym do tego samego profilu ukazało się pełne nagranie ukazujące całą sytuację. Mężczyzna wjechał na chodnik, aby prawdopodobnie zaparkować i udać się na mszę. Kobieta twierdziła, że w niedzielę można tam parkować. Poprosiła dzieciaka o nienagrywanie, a kiedy ten nie chciał przestać, zaczęła nacierać w jego stronę.
Film został nagrany 2 marca o 20:30 gdzie ja tam stałem pod kościołem i nagrywałem samochody po mszy gdzie ich nawet nie blokowałem.
X: https://x.com/bandyci_drogowi/status/1896676505998200873
Całość nie skończyła się jednak tak, jak spodziewał się „bandyta z kamerą”. Po spacyfikowaniu 14-letniego chłopaka z telefonem na miejsce wezwana została policja przez parkujących ludzi. Według relacji chłopak został odwieziony do domu ze względu na swój młody wiek i może spodziewać się wezwania do sądu dla nieletnich.
Napadli 14-latka, powalili na ziemię i wezwali policję… bo nagrywał telefonem jak jeżdżą po chodniku. A gdy przyjechała policja to kobieta złożyła zawiadomienie o naruszeniu nietykalności osobistej. Chłopak ma czekać na wezwanie z sądu dla nieletnich – bandyta z kamerą.
Trudno jest powiedzieć, z jakiego powodu chłopak ma mieć wezwanie do sądu dla nieletnich. Możemy jednak przepuszczać, że para złożyła zawiadomienie o naruszeniu nietykalności cielesnej i użyciu gazu pieprzowego w nieodpowiednim celu. Jednak patrząc na nagranie doskonale widać, że młody człowiek wielokrotnie ostrzegał nacierających, że ma przy sobie środek obronny i nie zawaha się go użyć, więc istnieje duża szansa, że w sądzie się wybroni. Polskie prawo bowiem nie określa, od jakiego roku życia można mieć przy sobie gaz pieprzowy. Jednak jego użycie musi być uzasadnione.