Rossmann stwierdził, że to pora na pozbycie się tego za 99 groszy
Rossmann czasami, jak w tym przypadku orientuje się w pewnym momencie, że mu coś zalega w magazynach. Efektem tego są wyprzedaże.
Wiele sklepwó ma obecnie podobne promocje. Albo pozbywają się rzeczy związanych jakkolwiek ze Świętami, albo nowym rokiem. Rosmann należy do tej drugiej grupy. Wychodzi na to, że magazynowanie niektórych rzeczy jest zwyczajnie droższe od sprzedaży nawet po zabawnie niskich cenach.
Ale te 99 groszy dotyczy większej puli rzeczy, nie tylko tych sylwestrowych. Rossmann przecenił też chociażby skarpetki i podkolanówki – kosztują mniej, niż złotówkę.
99 groszy w Rossmann
Te sylwesterowe rzeczy nie są jakieś wybitne. Można jednak kupić, schować i wyjąć w grudniu. Jak ktoś lubi tak maksymalnie oszczędzać, to naprawdę spoko opcja. Szczególnie, jak ma się dzieciaki.
Wiele z tych rzeczy nadaje się bowiem dla dzieci, albo na jakąś bliżej nieokreśloną imprezę.
Cena na samym sklepie ma być niezmieniona, dopiero pod samym czytnikiem widać te konkretne przeceny. Kupić, włożyć gdzieś głęboko do szafy i niech leży na sylwestra. No chyba, że nie macie przyjemności z dmuchania balonów, co jest całkowicie zrozumiałe. Wtedy nie ma to żadnego sensu.