Thermomix za tyle kasy, a zobaczcie, jak chodzi
Thermomix zdecydowanie ułatwia życie, ale nie jest dla każdego. Trzeba po prostu lubić ten klimat.
Ludzie dzielą się na zwolenników i zdecydowanych przeciwników Thermomixa. Wiadomo, że ci, którzy go nie mają, zawsze będą się dziwić, jak można wydać tyle kasy. Posiadacze tego sprzętu raczej będą go bronić, choć też zdarzają się sytuacje, gdzie ktoś mówi wprost, jak jest.
Pewna posiadaczka Thermomixa nagrała film, w którym pokazuje funkcję z „dietą pudełkową”. Niby nic wielkiego, ale ludzie w komentarzach zwrócili uwagę na jedną, jakże istotną rzecz.
Ludzie zaskoczeni, że to tak chodzi
Masa komentarzy nie odnosi się do samej funkcji, a tego, jak działa Thermomix.
— Urządzenie za tyle kasy i żeby interfejs działał jak w tablecie za 200 zł? — pojawia się pytanie w komentarzach. W zasadzie większość komentarzy dotyczy właśnie tego aspektu, czyli lagującego ekranu.
Powodem tego jest sam Thermonix, który – jak przyznają posiadacze – nie jest jakimś demonem prędkości, ale to też nie ma być sprzęt, na którym będziemy grać (choć się da).
Taki efekt pojawia się również przy słabszym internecie. Wygląda średnio, to na pewno. Robi jednak to, co powinien, czyli wyświetla te wszystkie informacje i pomaga w posiłkach. Fakt, nie jest to najpłynniejsze urządzenie pod słońcem.