Wjechał za sygnalizator. Takiego rozwiązania to się nie spodziewacie
Zagapiliście się albo po prostu z jakiegoś powodu wjechaliście za sygnalizator. Co robicie?
Kompletnie normalna sytuacja. Z jakiegoś powodu wjechaliście za sygnalizator. Tutaj chodzi w ogóle o sygnalizację gdzieś przy robotach drogowych. Auto stoi kilkadziesiąt metrów za sygnalizatorem. Tam po prawej stronie na dole stoi sygnalizacja. Nie będziemy jednak zdradzać, dlaczego jej nie pokazujemy.
Skąd macie wiedzieć, kiedy można ruszyć? Wystarczyłoby po prostu obserwować w lusterkach auto, które stoi z tyłu. Okazuje się jednak, że ci państwo wpadli na inny pomysł.
Wysłał kobietę
Można podejrzewać, że małżonka. Kobieta wyszła z samochodu i podeszła pod sygnalizator. Może miałoby to jakiś sens, gdyby z tyłu nie stał samochód ciężarowy. Wtedy jednak najprostszym byłoby po prostu cofnięcie się.
X: https://x.com/krolbijedame/status/1860307084341829688
Można to było zrobić w bardziej przemyślany sposób, choć też w komentarzach ludzie wskazują, że jednak kierowca ciężarówki mógł po prostu krzyknąć kobiecie, że mignie światłami, gdy sygnalizator zacznie nadawać kolor zielony.
Trochę dziwna sytuacja, na tyle, że oczywiście stała się w sieci viralem i to naprawdę popularnym. Faktycznie nadawałoby się to do jakiejś komedii.