Adrian Cios pokazał wymianę mocnych, prywatnych wiadomości z Prime MMA
Adrian Cios zdecydował się opowiedzieć swoją wersję wydarzeń. Z jakiegoś powodu nadal przy tym odgrywa jakiś dziwny teatrzyk.
Zamiast po prostu wyjść i powiedzieć co i jak, to Adrian Cios bawi się w jakąś tajemniczą personę. Fakty faktem, pokazał prywatne wiadomości, po których obie strony się ponoć dogadały. Po co więc to pokazywać? Ma to być argument pokazujący postawę Prime MMA.
Według tego co mówi Cios, to Prime miało z nim podpisać aneks na konkretną walkę. Z jego słów wynika, że w Prime dostaje się główny kontrakt, a następnie aneks do niego z wyszczególnionym zawodnikiem i warunkami.
Prywatne wiadomości Adrian Cios vs Prime MMA
I tak, Adrian Cios pokazał konkretne wiadomości, jakie wymieniał z Prime. Warto zaznaczyć, że po ich wymianie obie strony uzgodniły warunki. Potem miało dojść do podpisania aneksu, co finalnie nie doszło do skutku przez wzgląd na błędne dane (tak uważa Adrian Cios). Ten aneks, który podpisał Cios miał być poprawionym aneksem Prime.
Forma, w jakiej te informacje zostały przekazane jest dość dziwna. Cios niczym jakiś zamaskowany gangus opowiada o tym, co się wydarzyło. Można było normalnie, ale najwyraźniej taki zamysł artystyczny.
Wygląda to tak, jakby jutro miało się odbyć ogłoszenie Adriana Ciosa i młodego Magicala w Clout MMA. To byłaby spora kompromitacja samego Prime MMA, które miało już tę walkę w garści. Czy warto wierzyć Ciosowi? To już każdy musi ocenić sam.