Kolejna „afera kamerkowa” na polskim Youtube i TikToku. O co z chodzi z Edzio & Pola
Jeżeli kompletnie nie oglądacie TikToka, to zapewne nie będziecie wiedzieli o kogo chodzi, choć ostatnio o tej konkretnej parze zrobiło się naprawdę głośno.
Edzio to popularny polski TikToker, który znany jest nie tylko ze swoich tiktokowych utworów, ale także z piosenki, którą opublikował kilka miesięcy temu, tuż po zerwaniu ze swoją dziewczyną. Internet zgodnie stwierdził, że było to beznadziejnie słabe posunięcie. Potem para do siebie wróciła i wydawało się, że wszystko jest między nimi dobrze.
W tej sprawie pojawiało się jeszcze kilka różnych nagrań, w których dziewczyna prosiła o nienagrywanie o niej kolejnych piosenek, wspominała o terapii etc. Popularne jednak zrobiło się nagranie, na którym Pola czyta napisane prawniczym językiem oświadczenie.
Widać, że coś tam było ewidentne nie tak. Ludzie po tym jednoznacznie uznali, że Edzio jest bardzo toksyczną osobą, która wymusza tego typu oświadczenia. TikToker to skomentował, że jest osobą wierzącą, chodzi od dwóch lat na terapię i nie mógłby zrobić dziewczynie nic złego. Internet ponownie stwierdził, że nie są to żadne sensowne argumenty. Reakcja Nitro na słowa o wierze:
Klip: SHOTY PALE WROTY
Edzio przyznał, że jego utwór opublikowany po rozstaniu był błędem i faktycznie „poprosił Polę przez prawnika”. Oświadczenie, o którym mowa:
Sprawa z kamerkami
W momencie, gdy zrobiło się o tym głośno, a o sprawie zaczęły się pojawiać filmy na Youtube i wpisy na Twitterze, w sieci udostępniono również informację o tym, że Pola miała pracować na kamerkach – tak jak Natsu.
Wątek kamerek pojawił się na streamach, między innymi u Takefuna, ale także połowy Twitcha:
Klip: Ciasne_Shoty
Dziewczyna skomentowała to w ten sposób:
Pojawiło się także odniesienie do tłumaczeń Edzia.
Oraz informacja o złożeniu zawiadomienia na policję.
Warto wspomnieć, że dzielenie się tymi nagraniami, zdjęciami może skutkować konsekwencjami prawnymi. Wiele osób kompletnie nie zdaje sobie z tego sprawy, ale to nie jest tak, że można wstawiać i przesyłać dalej wszystko, co już znajduje się w sieci.