Monika Kociołek oblicza, ile to 200×100 i wychodzi jej… Youtuberka wyłącza komentarze
Monika Kociołek ostatnio naprawdę idzie grubo, jeżeli chodzi o wywoływanie emocji wśród oglądających.
Monika Kociołek to jedna z dość popularnych youtuberek, która od jakiegoś czasu robi naprawdę dziwne rzeczy. Kilka dni temu miała załamanie, po którym nawet pisała o odejściu z Youtube. Natomiast nieco później, bo kilkadziesiąt godzin temu, chyba pochwaliła inną influencerkę Julię Żugaj:
To jest mocne, że Julka, nie potrafiąc śpiewać, zrobiła płytę i zrobiła piosenki, które naprawdę są spoko.
Uroczy komplement od koleżanki.
Ludzie w komentarzach bardzo wokalnie zaczęli pisać, że nie ma to jak wsparcie. To tylko wierzchołek tej góry. Monika potem na Story tłumaczyła, że Julia wie o jej poglądach, sama Monika nie chce się wypowiadać tylko grzecznie, ale chce mówić to, co chce i jak chce. To uznajcie za wstępniak.
Działanie matematyczne Moniki Kociołek
Wśród tych wszystkich Story z wyjaśnieniami tej – wydawałoby się – „dramy” znalazł się taki oto wpis:
I drugi:
Youtuberka sama wiedziała, że zrobiła coś, co może zostać skomentowane raczej negatywnie. Długo nie trzeba było czekać, żeby dowiedzieć się, co Monika miała na myśli. Chodzi o zadanie z 2 klasy szkoły podstawowej.
Zdaniem youtuberki było rozwiązanie działań matematycznych. Wśród nich 200×100. Od razu podpowiemy, że nie wychodzi tam wcale 20 000. W ogóle piękne, że osoba za kamerą dała jeszcze specjalną podpowiedź. Fragment ten warto obejrzeć do końca:
Efekt tego taki, że pod filmem wyłączone zostały komentarze.
No cóż. Monika może dopisać sobie kolejną wpadkę do swojej kolekcji.