Streamerka, gdy już absolutnie nie ma pomysłu na siebie
Niektóre dziewczyny jeszcze chociaż udają, że im się chce. Ale część po prostu kompletnie nie wie, co ze sobą zrobić na tych transmisjach.
Stawianie luster, basen, olejowanie, to wszystko wymaga choćby odrobiny zachodu czy przyłożenia się, organizacji. Są jednak i takie dziewczyny, które już naprawdę nie mają pojęcia, co mogłyby ze sobą zrobić.
Albo po prostu brakuje im chęci, jakiejś sensownej wizji na to wszystko. Niektóre streamerki uważają, że wystarczy pokazać się w kamerze i powyginać, by zyskać widownię. No niestety to tak nie działa.
Gdy już naprawdę idziesz po najmniejszej linii oporu
Nadal mówimy tutaj o serwisie, w którym główną rolę w teorii pełnią gry. Ale niektóre dziewczyny chyba nieco mylą to z innymi platformami. Tutaj nawet nie wiadomo, dlaczego ktoś miałby chcieć faktycznie to oglądać. Jakieś koślawe wygibasy, które trudno sensownie określić.
Dlaczego ludzie to oglądają? No właśnie, dobre pytanie, bo skądś ten jeden klip ma te ponad 800 wyświetleń. Możliwe, że właśnie przez swój „marazm”, bo ludzie sami zaczęli na Reddicie pytać, kto w ogóle coś takiego śledzi. Ma to swoją publikę, ale dlaczego i co jest faktycznie w tym interesującego? Tego nie wiadomo.