Tak wyglądał koncert Popka na festynie z Dnia Dziecka. Będziecie zaskoczeni
O koncercie Popka z okazji Dnia Dziecka mówiło się bardzo dużo. Finalnie to wydarzenie jak najbardziej miało miejsce.
Część ludzi myślała, że zostanie to odwołane, inni byli przekonani, że wyjdzie z tego niezła drama. Tymczasem koncert normalnie się odbył i zgodnie z przewidywaniami, było tam naprawdę sporo dzieci. Te przyszły naturalnie z rodzicami.
Co tam się dokładnie działo? Mało kto spodziewał się, że finalnie wyjdzie to bardzo spokojnie. Popek nie grał swoich najbardziej kontrowersyjnych numerów, jak sam potem mówił, zdawał sobie sprawy z tego, że jest to festyn dla dzieciaków.
Jak wyglądał ten występ?
Popek ubrał nawet czapkę Pikachu. W tle widać niektórych, pełnych obaw rodziców. Niektóre fragmenty niestety wyciął YT ze względu na prawa autorskie:
„Wiedziałem, że będą same dzieci i kilku zawstydzonych rodziców (…) Ja mam taki repertuar, że mucha nie siada, mogę grać nawet w kościele”
„Wszyscy myślą, że jestem debi**em”, a ja mam dużo piosenek z Czerwonymi Gitarami, z Lady Punk, bez przekleństw”
Za rok pewnie znowu pojawią się tego typu obawy przed koncertami, ale widać, że w sumie obyło się bez wielkich dramatów. Wiele osób z pewnością mocno się zdziwiło.