Wiele osób przy premierze Valoranta obawiało się, że do nowego FPS’a przyjdzie wiele dzieci. Jak Riot temu „zapobiega” i czy w ogóle?
Betę Valoranta nagrywali praktycznie wszyscy youtuberzy i streamerzy zajmujący się do tej pory chociażby Fortnite, czy nawet Brawl Stars. W efekcie gracze martwili się o napływ dzieci, przez które Valorant będzie w pierwszych tygodniach niegrywalny.
Dzisiaj wiemy, że udało się tego uniknąć. Zastanawialiście się jednak, jak wygląda ta sytuacja z perspektywy kogoś bardzo nieletniego?
Co się dzieje, gdy dziecko próbuje stworzyć konto w Valorancie?
Valorant ma dość standardową procedurę rejestracji. Oznacza to tyle, że podajemy swój adres email, nick, hasło i wiek. To właśnie wiek jest tutaj najważniejszy. Jeżeli ktoś poda zbyt niski, otrzyma komunikat o tym, że nie spełnia wymagań.
Natomiast ten komunikat jest bardzo łatwo obejść, podając po prostu odpowiedni wiek. Adres email i wszystkie dane nie są blokowane, więc wystarczy spróbować jeszcze raz. Podanie błędnego wieku jest niezgodne z regulaminem i finalnie w pewnych sytuacjach może oznaczać zablokowanie konta do czasu uzyskania zgody rodzica.
Zgoda rodzica może być wymagana w sumie w jednym wypadku. Chodzi tutaj o sytuację, gdy ktoś utworzył konto przed ogłoszeniem Valoranta. Jakiś czas temu konta League of Legends zmieniły się bowiem w konta Riot. Jeżeli ktoś założył sobie swój profil, nie logował się na niego od kilku miesięcy, lub nawet lat, wówczas powinien zostać poproszony o przesłanie zgody rodzica na grę.
„Otrzymasz od Riot Games e-mail zawierający prośbę o wyrażenie zgody na korzystanie przez twoje dziecko z konta League of Legends. Jeśli nie masz dalszych pytań, odpowiedz na ten e-mail, a twoje dziecko będzie mogło dalej grać normalnie.”
Sprowadza się do do wymogu podania w grze adresu email rodzica oraz udzielenia przez niego zgody. To także można jednak ominąć. Wówczas łamiemy prawo, ale raczej nikt poniżej 16 lat nie zastanawia się nad tym zbyt długo.
Valorant tak naprawdę nie trafia do młodszych. Jest grą kompetytywną, w której liczy się kooperacja i komunikacja. Choć produkcja Riotu jest w pewien sposób „kolorowa”, posiada umiejętności, to jej gameplay w żadnym stopniu nie jest podobny do Overwatch, czy Fortnite.