Dlaczego Omen z Valoranta został zupełnie wyłączony? Chodzi o poważny exploit
Riot oficjalnie poinformował o wyłączeniu jednej z postaci.
Aktualizacja 1.07 wprowadziła do gry kilka poważnych błędów. Jeden z nich uniemożliwił nawet wydanie patcha w normalnym terminie. Oprócz tego okazało się, że teraz Omen potrafi robić rzeczy, których zdecydowanie nie powinien uskuteczniać.
Riot zareagował bardzo szybko i postanowił nie bawić się w półśrodki. Postać została po prostu wyłączona.
Dlaczego wyłączono Omena?
Chodzi tutaj o jeden z exploitów, który pozwalał graczom na przechodzenie przez bariery jeszcze przed startem meczu. To oczywiście przekładało się na uzyskiwanie nieuczciwej przewagi, bo mało kto spodziewał się wrogiego Omena jeszcze w fazie zakupów.
Drugi bug pozwalał stać się Omenowi niepokonanym, jeśli gracze użyli jego superumiejętności w dobrym momencie pod koniec rundy. Jeśli udało się im to zrobić, Omen mógł zostać nieśmiertelny nie tylko przez jedną rundę, ale nawet całą grę.
Riot miał to na uwadze, ogłaszając 2 września, że wdrażają poprawkę, aby naprawić zawartość:
Wdrażamy poprawkę do regionów z łatką 1.07 (NA / Brazylia / Ameryka Łacińska) w celu usunięcia błędu teleportacji przez bariery Omen. [Naprawiliśmy też] zeszłej nocy błąd nieśmiertelnego Omena.
Riot na swoim oficjalnym profilu Twitter potwierdził, że Omen zostaje póki co wyłączony. Deweloperzy jednocześnie informują, że będą chcieli naprawić błąd już jutro.
Wystarczy więc poczekać, kilka, kilkanaście godzin, by wszystko wróciło do normy.