Easter egg w Valorancie nawiązujący do Team Fortress 2, czyli słoik z moczem i snajperka
Okazuje się, że w Valorancie pojawiają się nawiązania nie tylko do League of Legends.
Riot uwielbia różnego rodzaju easter eggi. Świat League of Legends jest nimi wypełniony po brzegi i wszystko wskazuje na to, że z Valorantem będzie podobnie.
Mieliśmy już nawiązania do LoLa i Tahm Kencha, teraz gracze wychwycili innego easter egga, będącego odwołaniem do Team Fortress 2.
Słoik z moczem obok snajperki
Dla osób, które nigdy nie grały w Team Fortress 2 może to być sporym zaskoczeniem. W końcu co ma słoik z moczem do jakiejkolwiek gry. A jednak, w TF2 był to przedmiot snajpera. Jak czytamy na Wiki:
„Sikwondo (orig. Jarate) jest drugorzędną bronią dla Snajpera. Jest to typowy słoik wolnomularza wypełniony podejrzaną żółtą cieczą, zamkniętą w słoiku zakrętką.”
Wcześniej dużo mówiło się o tym, że osoby z Valve pracujące nad TF2 w pewnym momencie porozchodziły się do różnych deweloperów i obecnie pracują nad nowymi produkcjami. Bardzo możliwe, że również nad Valorantem.
Użytkownik Reddita o nicku „akiman132” odnalazł bowiem pokrowiec na snajperkę oraz właśnie słoik z tajemniczą, żółtą cieczą. Ciekawi, co robił sam słoik w TF2?
„Broń ta może być rzucona w przeciwników, przy kontakcie z przeciwnikiem lub dowolnym elementem mapy słoik się rozbija, a jego wnętrze rozpryskuje się na bliski dystans. Wrogowie, którzy będą się znajdować w tym obszarze zostaną oblani zawartością słoika, która utrzyma się na nich przez 10 sekund”
W Valorancie może też to się kiedyś pojawi, jako ukłon dla fanów TF2. W tym temacie jednak nic nie zostało oficjalnie potwierdzone.