W Valorancie nadal wiele rzeczy wymaga poprawek, jedną z nich jest zdecydowanie ilość klatek na sekundę.
Valorant nadal jest w becie i warto mieć to na uwadze, natomiast gracze od samego jej startu zwracają uwagę na kilka tych samych problemów. Chodzi tutaj między innymi o spadki FPS, które pogorszyły się wraz z ostatnią aktualizacją.
Riot nie wprowadza nowych bugfixów codziennie, jednak deweloperzy doskonale komunikują się z graczami i odpowiadają na pytania – to coś, czego wielu twórcom gier brakuje. Dzięki temu wiemy, co się dzieje i jaki jest status kwestii FPS’ów.
Problemy z FPS w Valorancie
Wczoraj jeden z graczy opublikował na Reddicie wpis z filmem pokazującym, jak duże spadki klatek wywołuje po prostu strzelanie w ścianę i korzystanie z umiejętności Sage.
MAJOR FPS DROPS are caused by shooting, bullet holes, and Sage abilities
byu/thefreshyyx inVALORANT
W temacie pojawiło się wiele informacji o tym, że problem wywołują konkretne umiejętności i konkretne postacie. Riot postanowił odpowiedzieć dość obszernym wyjaśnieniem tego problemu.
Po pierwsze deweloperzy są świadomi problemu i aktywnie pracują nad jego rozwiązaniem. Proszą o dalsze dostarczanie tego typu materiałów. Dowiadujemy się również, że Riot nieco inaczej liczy klatki na sekundę.
Wykres FPSów w kliencie nie pokazuje liczby klatek, a wyświetla średnią kroczącą, która jest obliczana dla każdej klatki. Ma to na celu przede wszystkim zwiększenie czytelności wykresu podczas gry. Oznacza to tyle, że powód, dla którego FPSy spadają podczas wyświetlania umiejętności na ekranie, a następnie rosną po jej zniknięciu, to jedynie zbieg okoliczności.
Używanie broni i umiejętności powoduje chwilowe spadki, ale jest to wygładzane na wykresie, dlatego widać powolny powrót liczby klatek.
Jednocześnie Rioter przyznaje, że gracz ma rację w kwestii spadków, które są powodowane przez dziury po kulach. Zostanie to poprawione w następnej aktualizacji.