Dlatego od dwóch lat Valve bardzo mocno zwolniło z wydawaniem czegokolwiek do CSGO
Według najnowszych informacji, jakie płyną między innymi od Gabe’a Newell’a, Valve ma od dwóch lat problem ze swoją pracą.
Świat Valve został mocno wywrócony te dwa lata temu. Wszyscy doskonale pamiętają (albo zaraz się dowiedzą), że studio odnotowało 50-75% spadki swojej produktywności w momencie, gdy wybuchła pandemia.
I efekty tego ciągną się za Valve do dzisiaj, przynajmniej według wielu dziennikarzy. Tyler McVicker, osoba bardzo dobrze znana w branży gier wprost mówi, że Valve nadal ma jeden, znaczący problem.
Praca z domu
Studio ponoć planowało naprawdę wiele rzeczy na ten 2020, czy 2021 rok, ale niestety wiele planów się posypało. Powód? Praca z domu. Valve jest ponoć bardzo trudno utrzymać swoje tempo i „dowozić” rzeczy.
Cierpi na tym CS:GO, ale także i inne produkcje, czy projekty, o których gracze nie mają pojęcia. Może to brzmieć, jak jedna z wymówek (w końcu wszystkie studia gier borykały, lub nadal borykają się z tym samym problemem), natomiast twórcy CS:GO zawsze pracowali w bardzo konkretny sposób.
Zaburzenie tego sposobu podobno wywołało wręcz depresyjny nastrój, przez który zaplanowane rzeczy wychodziły później, lub były po prostu anulowane. Nikt nie potrafi niestety odpowiedzieć na pytanie o to, czy deweloperzy wrócili już do formy i jak będzie wyglądał ich 2022 rok.