Jak wyglądałoby wczytywanie się CSGO, gdyby Valve stworzyło ekran ładowania, jak w GTA?
To trochę sztuka dla sztuki, bowiem CS:GO nie wczytuje się kilku minut, ale kto by się przejmował. Ważne, że fajnie wygląda.
Inne produkcje sieciowe czasem wypuszczają krótsze i dłuższe animacje, które uruchamiają się wraz z włączeniem gry. Jest to zazwyczaj poinformowanie graczy o tym, że właśnie weszła duża aktualizacja z nową mapą, zmianami etc.
W przypadku CS:GO wygląda to nieco inaczej, głównie ze względu na to, że zmian nawet podczas operacji jest tyle, że wszystko mieści się na dwóch, trzech screenach. Dlatego nie ma tutaj miejsca na rozbudowane animacje czy ekrany ładowania.
A jednak gracze pokazują, jak mogłoby to wyglądać
Użytkownik Reddita o nicku „Ael_yt” stworzył animację, która pokazuje ekran ładowania CS:GO inspirowany GTA. Nawet samo logo zostało zmienione na takie, by bardziej pasowało do klimatu Rockstara.
Oczywiście nie da się tego wykorzystać w grze, przynajmniej na ten moment. Czasy wczytywania nie są bowiem aż tak długie, choć z drugiej strony czasami faktycznie trzeba trochę poczekać.
Sam pomysł wprowadzenia tego typu ekranów jest ciekawy, choć w tym momencie Valve ma raczej lepsze rzeczy do roboty.