Już wiadomo, dlaczego tylu profesjonalnych graczy CSGO przeszło do Valoranta. Uciekali przed karami
Świat CS:GO przechodzi obecnie niesamowicie trudny okres, rzucając równocześnie nieco światła na sytuacje masowego przechodzenia profesjonalnych graczy do Valoranta.
Wielu profesjonalnych graczy z CS:GO przeszło niemal natychmiast do produkcji Riotu. Wówczas nie budziło to większych podejrzeń, dzisiaj wiadomo, że nie we wszystkich przypadkach gracze kierowali się tylko i wyłącznie „powiewem świeżości”.
W tym momencie trwają dochodzenia nie tylko w sprawie używania bugu ze spectatorem, ale także ustawiania meczów w ESEA’s Mountain Dew League.
Profesjonalni gracze uciekali do Valoranta?
Jak wskazuje kanał Esport Talk, wielu graczy Valoranta zostało oskarżonych o oszustwa ustawiania meczów w CS:GO. Wygląda to nie jak szukanie nowej gry, a próba uniknięcia konsekwencji za specjalne przegrywanie meczów.
Chodzi tutaj o 15 różnych dochodzeń w sprawie. Nieoficjalnie wiadomo, że w MDL pojawiło się 8 drużyn, które zdecydowały się na ustawianie swoich meczów. Teraz najciekawszym wątkiem jest ewentualna współpraca Riotu i Valve – czy studia powinny ze sobą współpracować w takich sytuacjach i dzielić ewentualne kary, czy uznać, że to zupełnie inne gry i nie ma żadnych podstaw do zawieszeń, banów etc. na podstawie decyzji Valve, ESL etc.
Sprawa dla wielu osób jest jasna, PRO oszukiwali w ten, czy w inny sposób, bo zawsze mieli możliwość płynnego przejścia do Valoranta, minimalizując w razie czego ryzyko związane z brakiem pracy..