Pasha przyznaje, że kiedyś cheatował w CSGO. Ale powód był inny, niż mogłoby się wydawać
Pasha podczas jednej z rozmów przyznał, że kiedyś używał dodatkowego oprogramowania do oszukiwania, ale…
Temat Counter Strike’a: Global Offensive i cheatów jest praktycznie nierozłączny. Valve od lat zmaga się z problemem osób, które instalują sobie oprogramowanie ze wspomagaczami. Część ludzi dostaje za to permanentne VAC bany, inni grają do dzisiaj.
Co ciekawe, wśród osób używających cheatów są także profesjonalni gracze. W przeszłości pisaliśmy o kilku najgłośniejszych przypadkach. Teraz można do tego doliczyć również Pashę.
Pasha z cheatami
Pasha podczas „Talk-show Wilkinson Sword” przyznał, że rzeczywiście kiedyś używał cheatów. Powodem nie była jednak chęć zdobycia wyższej rangi czy popisania się. Jak słyszymy, kiedyś nie było tak łatwo znaleźć wszystkie możliwe sztuczki, gdzie dokładnie strzelać etc. Pasha miał więc konto treningowe, na którym uruchamiane były cheaty.
„Kiedyś było bardzo ciężko ogólnie dostać się do materiałów, jak przez ściany strzelać w 1.6, no i miałeś jedyną taką opcję, żeby przeciwnicy do ciebie strzelali itd. chciałbyś być lepszy, swoje umiejętności szlifować, musiałeś pierwszy to robić i odkrywać te wszystkie scany, wallhacki, wallbangi itd. Sam musiałeś to trenować.”
Pełna wypowiedź jest dłuższa, miał to być po prostu efektywny sposób na poznawanie wszystkich tricków, by stawać się coraz lepszym. Poniżej pełny klip z kanału Snaxa.
Pasha nigdy nie został za to zbanowany, ale jak słyszymy, taka opcja jak najbardziej była. Niektórzy byli za to banowani i do dzisiaj żałują.