To ciąg dalszy wczorajszej sytuacji, która, jak widać, wcale nie skończyła się na jednym czy dwóch kontach.
Zawieszenie kilku kont nie jest niczym wielkim, nawet jeżeli mówimy tutaj o ekwipunku wartym spokojnie kilka milionów. Jeden z największych podmiotów potwierdza, że zawieszono znacznie więcej osób.
Fakt faktem, że jest to bardzo mały procent w odniesieniu do wszystkich transakcji. W sumie w ostatnich 30 dniach swoje wymiany czy też po prostu handel uskuteczniło 34 tysiące ludzi – w tym konkretnym podmiocie, którego nazwy nie możemy podać ze względu na prawo.
Ale mimo wszystko konta są blokowane
Co ważne, to w tym czasie, tzn. ostatnich 30 dniach, niektórym się jednak dostało. W sumie zawieszono 84 konta, które służyły do tradowania. W komunikacie już pada częściowa nazwa, więc pewnie wiele osób się domyśli. Tak czy inaczej, wszystko w tej sytuacji zależy od narracji.
Zbanowane 84 konta to głośna informacja. No, chyba że zestawimy ją z 34 tysiącami innych użytkowników, którzy nie mieli żadnych problemów. Pytanie – czy to już ten moment, kiedy Valve zaczyna się interesować handlem poza Steamem, czy po prostu są to w miarę normalne fale banów, które są podyktowane po prostu regulacjami.