Valve wyjaśniło cheatera CSGO, który fałszował maile i oskarżał Valve o niesłuszną blokadę konta
Jeden z pracowników Valve po 11 latach postanowił wysłać swoją pierwszą odpowiedź.
Bany znanych osób bywają bardzo kontrowersyjne. Jedni zupełnie nie zgadzają się z decyzją Valve, inni uznają ją i przepraszają za popełnione błędy. Ten konkretny przypadek jest jednak zupełnie inny.
2Eggsss nie tylko zapewniał swoich widzów, że ma „wtyki” u Valve, ale po otrzymaniu VAC bana miał rozmawiać z pracownikami na temat zawieszenia i zdobywać dowody odnośnie tego, jak system Valve jest wadliwy.
Pracownik Valve niszczy te bajki
2Eggsss publikowal na swoim Twitterze odpowiedzi ponoć od Valve, które miało się przyznać do tego, że blokada VAC została nałożona za wykrycie niepoprawnych sterowników. Gracz pokazywał zapewnienia od deweloperów, że choć konto nie zostało zbanowane za cheaty, to jednak Valve nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić co było powodem i podtrzymuje zawieszenie.
Tego typu rozmów pojawiło się więcej. Fani 2Eggsss zaczęli nawet w to wierzyć. To spowodowało, że po raz pierwszy w historii jeden z pracowników użył swojego konta na Twitterze. Dopiero rosnąca afera wyjaśniła tę całą sytuację. Jak czytamy w odpowiedzi:
„Aby VAC był skuteczny, nie udostępniamy graczowi szczegółów blokady.”
Pracownik załączył także prawdziwą rozmowę i jej przebieg. Krótko i na temat, ban był słuszny i Valve nie widzi podstaw do odbanowania.
To kompletnie pogrzebało prawdomówność influencera, który niemal natychmiast zdobył tytuł krętacz roku w CS:GO.
Gracz usunął wszystkie swoje konta, na Twitterze, Youtube i Twitch. Wygląda na to, że nie ma już czego szukać po takiej aferze.