Epic Games mocno hejtowane za dodanie botów do Fortnite, przynajmniej na wysokim poziomie
Epic Games mocno obrywa w ostatnich dniach z powodu botów.
Boty w grach to nic nowego, są elementem, który w zamyśle ma pomagać nowym osobom zapoznanie się z daną grą. Chodzi o to, by tzw. „Bambiki” nie trafiały na profesjonalnych graczy.
Problem w tym, że boty pojawiają się także w meczach profesjonalnych graczy i streamerów, którzy mają tego dość.
„Boty są okej, ale nie w naszych grach”
Jedną z osób, która wypowiedziała się w sprawie botów był Ninja – jeden z najpopularniejszych streamerów wprost stwierdził, że nie chce botów w swoich grach, bo tylko przeszkadzają i nie ma z nich żadnego pożytku.
Trudno powiedzieć, czy Epic w jakiś sposób zareaguje. Faktycznie w meczach profesjonalnych graczy boty nie są zbyt przydatne. Nie pełnią roli treningowej, są jedynie workami do bicia, lub właśnie powodem irytacji.
Boty są stosunkowo nowe
Trzeba jednak brać w tym wszystkim poprawkę na to, że boty są stosunkowo nowym dodatkiem do Fortnite i trwa obecnie „badanie gruntu”. Niewykluczone, że w raz z kolejnymi tygodniami, rola botów będzie w jakiś sposób zmieniana.
Przypomnijmy, że Epic nie aktywowało hardkorowej wersji botów, które robią dziewięćdziesiątki niczym prawdziwi PRO.