w

Fortnite niczym Minecraft stanie się Sandboxem. Generowane mapy, seedy, co o tym wiadomo?

W temacie Sandboxa pojawiło się wiele różnych informacji. Niestety, większość z nich to same skrawki, z których trzeba układać jakąś logiczną całość.


Może część z Was pamięta przeciek odnośnie mapy na 7 sezon. Okazuje się, że może to być jedna z generowanych przez Fortnite map, które nie znajdą się w 7 sezonie, a trybie roboczo nazywanym przez Epic „Sandbox”.

Video

Co się za tym kryje? Póki co jest to jedna wielka tajemnica, natomiast z ujawnionych przez leakerów informacji wynika już kilka ciekawych rzeczy.

Czym to w ogóle będzie?

Reklama

Wiadomo tyle, że mapy mają być losowo generowane, każda z nich będzie miała swój konkretny seed. Nazwa „seed” i generowane mapy kojarzą się zazwyczaj z Minecraftem i jak najbardziej jest to dobra droga.

Tak naprawdę nie wiadomo, jak to ma finalnie wyglądać, w końcu trudno będzie zrobić coś kompletnie innego, niż Battle Royale. Podobieństwa do Minecrafta prawdopodobnie wyczerpią się na seedach i mapach. Nikt sobie nie wyobraża przeżywać przygody ze zwiedzaniem jaskiń, budowaniem swoich domków etc. Choć teoretycznie jest to możliwe, to po prostu nie ma większego sensu, przynajmniej w Fortnite.

Reklama

Jednak w końcu mówimy tutaj o Epic. Studio ma możliwości stworzenia nawet czegoś w rodzaju MMORPG, z questami od NPC (które już są w Fortnite), z systemem progresji, odblokowywania kolejnych poziomów etc.

Same elementy map mają być znacznie większe, niż normalnie. Olbrzymie drzewa, ale i także domki. Po co? Póki co kompletnie nie wiadomo.

Studio na pewno coś kombinuje, ale wszystko to jakoś nie składa się w jedną całość. W sieci jest mnóstwo teorii o tym, że Epic będzie chciało zrobić Minecrafta 2.0, ale tu chyba nie chodzi o to. Być może szykuje się „gra wewnątrz gry”, ale jest zdecydowanie za wcześnie, by mówić, o co tutaj dokładnie chodzi.

Reklama
DołączObserwuj
Więcej z Fortnite