Reklama

Absurdalna historia nauczycielki, która omyłkowo zawładnęła światem LoLa. Właśnie została wzięta do Cloud9

League of Legends

Reklama

Wiedzieliście, że w tym roku w League of Legends pojawiła się nauczycielka, która dosłownie przejęła media społecznościowe związane z Cloud 9, a w szczególności z Perkzem?


Ta historia jest tak absurdalna, że trudno w nią uwierzyć. Ale faktycznie się wydarzyła. Kobieta, która na początku tego roku kompletnie nie wiedziała czym jest League of Legends, obecnie jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w całym świecie LoLa.

Na tyle rozpoznawalną, że kilka dni temu została oficjalnie przyjęta do Cloud9, jednej z największych światowych organizacji. Jak do tego doszło i jakim cudem to wszystko się udało?

Reklama

To stało się naprawdę

Reklama

Żeby zrozumieć, o co tutaj chodzi należy się cofnąć do stycznia tego roku. Przy okazji dyskusji graczy na Twitterze o meczu Cloud9 vs 100 Thieves, ludzie po raz kolejny oznaczyli nie tę osobę, którą chcieli. Wszystko dlatego, że nazwa „Perkz” nie należy do Perkza – gracza League of Legends, a pewnej nauczycielki z Leicester. Nie było to pierwszy raz, natomiast kobieta uznała, że ma tego dość. W efekcie po raz pierwszy odpowiedziała społeczności Lola stwierdzając, że ktoś myli ją z inną osobą.

I tu zaczyna się cała historia. Temat szybko podłapali tak samo profesjonalni gracze, jak i casterzy. Temat Emily przewijał się nawet podczas oficjalnych transmisji. Żartowano z tego dosłownie wszędzie.

VideoVideo

Wszystko rozkręciło się na dobre, gdy ludzie zorientowali się, że jedna ze świnek morskich Emily dzieli imię z graczem Cloud9. Memy zalały tak samo losowe profile, jak i te oficjalne. To właśnie stąd wzięły się te grafiki.

Wyniki C9 nie miały już żadnego znaczenia. Wszyscy byli skupieni na Emily Perkins, a ta postanowiła zainteresować się League of Legends. Jak dzisiaj sama mówi:

„Są setki tysięcy, miliony osób oglądających tę grę, więc musi być w tym coś ciekawego. Pobrałam ją, uruchomiłam i… Nie mogłam się ruszyć. Po prostu ją wyłączyłam, nie rozumiałam co się dzieje. Nie miałam myszki, więc kupiłam myszkę i spróbowałam znowu.”

Musicie wiedzieć, że na tym etapie Emily informuje graczy LoLa, że pobrała grę, próbuje się z nią zaznajomić. Społeczność wprost oszalała. Wszyscy śledzili profil kobiety, która została wciągnięta w ten świat. Wszyscy traktują ją jak mamę Perkza, a ona ciągnie temat dalej. Akcja była tak pozytywna, że nikt nie chciał jej psuć.

VideoVideo

Każdy ruch Emily był w jakiś sposób pociągający. Zaczęło się od pomyłki, przerodziło się to w memy, później mieliśmy fazę poznawania LoLa. Ponieważ Perkz streamowała i nagrywała filmy ze swoich początków, ludzie przypomnieli sobie jak to jest, gdy nie zna się postaci, mechanik – w wielu obudziła się nostalgia. To po prostu ze sobą dobrze grało.

Pojawiało się coraz więcej memów, wpisów na ten temat. Amerykańskie media związane z LoLem tworzyły o tym pełne artykuły, a w między Perkins zaczęła stawać się fanką C9. Kibicowała im na Twitterze, pokazywała łzy przy przegranych, autentycznie wkręciła się w League of Legends.

Cloud9 wiedziało, że ma coś unikalnego. Historię, którą można pociągnąć dalej. Dlatego też kilka dni temu oficjalnie Emily stała się częścią organizacji. W sieci mogliście widzieć urywki jej show, na którym pokazuje wszystkim graczom, jak robi się klasyczne angielskie potrawy. Były podcasty, treningi.

W sklepie organizacji pojawiły się też jej świnki morskie, które oczywiście wyprzedały się w mgnieniu oka.

To kolejna dziwna, niecodzienna, nieco absurdalna historia, która jednak jest bardzo pozytywna. Emily na swoim Twitterze wykorzystuje popularność do promowania pozytywnych akcji, pomocy innym etc.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama