Dlaczego polscy komentatorzy LoLa nazywani są parówami? Prezenterka uważa, że powinno tam być więcej kobiet
Czy wśród komentatorów powinno znaleźć się więcej kobiet?
Nie jest żadną tajemnicą fakt, że polscy komentatorzy League of Legends to w większości mężczyźni. Jak się okazuje, nie wszystkim to pasuje. Mówi o tym głośno Marina „Lova” Krylova, którą większość kojarzy przykładowo z programu „Co ja patche”.
Według niej wśród komentatorów powinno znaleźć więcej kobiet, bo obecnie jest to jedno wielkie „parówa party”. Co na to całe środowisko?
Parówa party w LoLu
Marina na swoim Twitterze napisała wprost, że według niej jest za mało kobiet wśród komentatorów i ten stan rzeczy powinien bardzo szybko ulec zmianie.
Wyraziła to jednak w taki sposób, że trudno nie odebrać tego jako pewnego rodzaju atak w stronę komentatorów. Na pewno brak kobiet w tym obszarze esportu jest ciekawą kwestią do rozważenia, z czym ostatecznie wiele osób się zgodziło. Marina jednak napisała to niesamowicie kontrowersyjnie. Na tyle, że poruszyła praktycznie całe esportowe środowisko. Głównie ze względu na stwierdzenie „Parówa party” oraz tego, że kobieta „może być nawet brzydka, tylko niech się zna”.
W związku z tą wypowiedzią powstało wiele grafik przedstawiających komentatorów League of Legends jako parówki.
A sam problem kobiet został kompletnie zepchnięty na bok, bez odpowiedniej dyskusji. Wszyscy skupili się tak naprawdę na fakcie, że ktoś został nazwany „parówą”. Środowisko jednak dostrzega, że faktycznie problem kobiet jest, natomiast nie dotyczy on esportu w takim stopniu, jak mogłoby się wydawać.
Kobiety nie tylko grają, ale także zajmują się stroną produkcyjną chociażby rozgrywek League of Legends, czy ich realizacją. Tego na pierwszy rzut oka po prostu nie widać.
Problem kobiet w League of Legends?
Wiele dziewczyn przyznaje, że nigdy nie spotkały się z żadną toksycznością w LoLu i zazwyczaj były traktowane normalnie. Gdy jednak już zdarzy się przejaw toksyczności, to jest on naprawdę bolesny. Szczególnie chodzi tutaj o wyzywanie od „zmywar”, które sprowadza się tylko i wyłącznie do obrażania kogoś ze względu na płeć, a nie za poziom grania.
Praktycznie od zawsze na Twitch mówi się, że kobiety mają zdecydowanie łatwiej. Wystarczy uruchomić stream i na pewno ktoś się zjawi. Mało kto jednak porusza problem, o którym wspomina chociażby Komedyja – profesjonalna zawodniczka LoLa. Widzowie, jak i cała społeczność w przypadku kobiet skupia się często tylko i wyłącznie na wyglądzie, ignorując wszystko wokół.
I na pewno jest to kwestia, którą warto poruszać, warto o niej rozmawiać i pokazywać kierunek, w którym należałoby zmieniać społeczność League of Legends, jak i ogólnie gier. Marina jednak uderzyła w stół w sposób, że zamiast z dyskusją, spotkało się z memami i szyderczymi komentarzami.