Faker jest bliski zbojkotowania rankedów w LoLu przez ten problem. Przestanie grać, jeżeli Riot się tym nie zajmie
Faker bardzo konkretnie wypowiedział się o problemie, przez który nie jest w stanie normalnie grać.
Faker jest jednym z najbardziej, o ile nie najbardziej rozpoznawalnym graczem LoLa. Riot zdecydowanie musiał się dowiedzieć, że ktoś taki ma po prostu dość rankedów. Faker na swoim ostatnim streamie wprost powiedział, że ma serdecznie dość jednego typu graczy.
O co konkretnie chodzi? O to, z czym spotyka się tak naprawdę każda osoba, natomiast na serwerze KR jest to wywołane nieco czym innym, niż np. na EUW. Faker trafił na gracza Aatroxa, który zachowywał się bardzo słabo. Finalnie profesjonalny gracz zdecydował się na złożenie reportu i powiedzenie, co sądzi o rankedach.
Faker bliski rzucenia rankedów
Aatrox, o którym mowa:
- Nigdy nie używał pingów.
- Cały czas, od samego początku pisał, że gra jest przegrana i można dawać surrender, jak tylko pojawi się taka opcja.
- Nigdy nie słuchał drużyny, robił kompletnie coś innego, niż cała reszta.
To jeszcze nie zirytowało Fakera jakoś mocno. Każdemu zdarza się spotkać taką osobę. Gracz dowiedział się, że Aatrox to tak naprawdę profesjonalny chiński gracz drużyny TES. Faker przez kilka dobrych minut opowiadał o tym, dlaczego jest to problemem i wychodzi na to, że chińscy gracze dostają „super konta” w Korei, na których im nie bardzo zależy i przez które zarabiają pieniądze poprzez intencjonalne przegrywanie.
- ZOBACZ – Riot powoli przyznaje, że będzie chciał zbudować tę postać od nowa. Ma to być nowy typ reworku
Mowa o tym była już w 2020 roku i co więcej, Riot ponoć już się tym zajmował. Jak widać, nie poszło zbyt dobrze i to nawet jeżeli Riot zbanował w sumie około 10 tysięcy kont.
Fake finalnie uznał, że jeżeli spotka jeszcze raz taką osobę, to oficjalnie przestanie grać rankedy. Nie trzeba tutaj wiele rozumieć, by wyłapać nawet słowa o zbojkotowaniu i zauważyć, jak poirytowany jest gracz.
Sprawa oczywiście wylądowała na Reddicie, na którym osoba tworząca na ten temat wpis wprost pisze, że nigdy nie widziała Fakera tak poirytowanego.
Bojkot rankedów nie jest u Fakera niczym nowym. Gracz rozgrywa naprawdę niewielką ilość gier rankingowych i teraz wiadomo już dlaczego.
To problem, którego na europejskich serwerach nie ma, a przynajmniej się o tym nie słyszy – jest oczywiście coś takiego, jak wintrading, ale nie na taką skalę. Z drugiej strony wszyscy spotykają takich Aatroxów.