G2 Esports przegrywa swój drugi mecz w tym tygodniu.
G2 zalicza dość zaskakującą wpadkę, przegrywając z Shalke 04. Widzowie nie dowierzają, co się właśnie stało i wskazują, że zamiana linii mogła nie być takim świetnym pomysłem, jak się początkowo wydawało.
Przypomnijmy, że dla Shalke jest to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie LEC, jest to tym bardziej zaskakujące, że G2 poległo właśnie teraz.
G2 przegrywa
G2 dawno nie przegrało dwóch meczów z rzędu, ostatnio widzieliśmy to wiosną 2019 roku. Jeżeli w przyszłym tygodniu drużyna znowu poniesie porażkę, to może być naprawdę słabo. Rosnąca presja może okazać się bardzo zgubna. Doskonale wie o tym Shalke, które nie ukrywa, że pod tak dużym naciskiem gra się bardzo ciężko.
Komentatorzy wskazują, że prawdopodobnie chodzi o lekkie zlekceważenie przeciwnika, w końcu mówimy tutaj o przegranych na drużyny, które są w dolnej części tabeli. Czy faktycznie tak było? Tego dowiemy się być może jutro, gdy zawodnicy będą mieli okazję do podzielenia się swoimi przemyśleniami z fanami.
Shalke przerwało swoją złą passę. Jak usłyszeliśmy w wywiadzie po meczu, teraz pewność siebie drużyny znacznie wzrosła. To obecnie największe osiągnięcie w tym sezonie. „Pierwsza wygrana po tylu przegranych i to na G2 jest bardzo podbudowująca” – słyszymy.
Trzeci tydzień kończy się niezbyt pozytywnie dla G2. Oby następny był bardziej pozytywny.