Reklama

Gracz LoLa myślał, że ma lagi, jednak to nie one prawie doprowadziły do jego śmierci

League of Legends

Reklama

Jeden z graczy League of Legends doświadczył nieprzyjemnej sytuacji podczas walki na górnej alei.


Praktycznie każdy fan LoLa choć raz doświadczył sytuacji, w której problemy z internetem lub serwerami w jakiś sposób pokrzyżowały jego plany. Lagi to zmora większości graczy, ponieważ nic nie denerwuje tak, jak przegrana przez skoki pingu czy ścinki gry.

Jeden z fanów, który grał na topie i chwilę wcześniej prawie zabił wroga, doświadczył dziwnej akcji. Był przekonany, że jego internet szwankuje, ale powód zacinania się był zupełnie inny. Trudno uwierzyć, że przez coś takiego niemal dał się pokonać swojemu przeciwnikowi. Co dokładnie się stało?

Pechowa sytuacja na topie

Reklama

Gracz o nicku oubris opublikował filmik, który przedstawia akcję na górnej alei. Widać, jak Garen atakuje wrogą Dianę. Walka jest zacięta, ale w pewnym momencie zauważyć można, że bohaterka radzi sobie znacznie gorzej, więc decyduje się na ucieczkę za pomocą Flasha. Garenowi nie pozostaje nic innego, jak wrócić na środek topa i dobić stojące na nim miniony.

Reklama

Niestety w pewnym momencie model championa zaczyna się zacinać i zachowywać tak, jakby gracz miał spore problemy z internetem lub serwery LoLa miały jakiś kłopot. Autor filmu przyznał, że był przekonany, że ma lagi.

Wroga Diana zauważyła, że Garen dziwnie się zachowuje, więc postanowiła przerwać Recall i spróbować ponownej walki. Zlagowany bohater musiał uciec za pomocą Flasha.

Trudno wyobrazić sobie irytację gracza, gdy uświadomił sobie, że powodem dziwnego ścięcia były… miniony.

VideoVideo

Trzeba przyznać, że sytuacja była naprawdę pechowa. Nie ma gracza, który nie zdenerwowałby się, gdyby oddał killa przeciwnikowi przez zblokowanie się w minionach.

Komentujący przyznali, że oglądanie takich sytuacji wzbudza w nich irytacje. Niektórzy stwierdzili nawet, że problemy z minionami są coraz częstsze i fakt, że można przegrać walkę przez tak błahy powód, napawa ich negatywnymi emocjami.

Na szczęście przedstawiony wyżej Garen nie stracił życia, ale można sobie wyobrazić zdezorientowanie gracza, który nie wiedział, czy powodem zacinania jest jego internet, czy może to jednak coś innego.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej