Jankos przypadkowo wyśmiał FunPlus. Polak o swoich wpadkach i przemyśleniach
Jankos przed finałami Worlds 2019 nagrał vloga, w którym opowiada o tym, jak postrzega swoją grę. Ujawnił też kilka niezłych wpadek.
Już dzisiaj finały Worlds 2019, podczas których G2 Esports z polskim Junglerem w składzie zawalczy z chińską drużyną FunPlus Phoenix. W związku z tym, że G2 doszło do finałów, Jankos postanowił nagrać vlog, w którym tłumaczy niektóre swoje zachowania, przedstawia przemyślenia i ujawnia największe wpadki.
Okazuje się, że wpadki były naprawdę mocne. Ciekawi, co takiego nawyprawiał Polak?
Michał, który zmienił się w Ni Hao
Jankos opowiedział o tym, jak przypadkowo wyśmiał FunPlus Phoenix. Jednym z fotografów współpracujących z Riot Games był Michał – polskie imię. Po sesji zdjęciowej, gdy G2 wychodziło i żegnało się z FunPlus wszyscy sobie machali w typowo przyjacielski sposób. W tym czasie Jankos chciał coś powiedzieć do Michała, natomiast zawodnicy odebrali słowo Michał jako Ni Hao (czyli cześć po chińsku).
Ja nawet nie skumałem o co chodzi, potem mi to powiedzieli i po prostu tak… Jezu taki wstyd, ale psychologicznie myślę, że wygrałem w tej sytuacji, bo oni teraz myślą, że ja się z nich śmiałem i tak dalej, a nic takiego mi nawet przez głowę nie przeszło.
To nie jedyna wpadka, jaka przytrafiła się Jankosowi. Okazuje się, że podczas meczu kupił nie tą potę, którą powinien. Wydał na nią 500 złota. „Moja drużyna nie wie, ale grałem Elise i za 500 golda kupiłem pota do AD, zamiast do AP, jak mieliśmy walczyć o Nashora”. – ujawnia Jankos.
FunPlus to najlepsza drużyna, z jaką przyjdzie walczyć G2?
Jankos opowiedział także o swoich przemyśleniach na temat rozegranych już gier. Sam nie jest szczególnie zadowolony ze swoich występów, ale zauważa, że przeciwnicy też nie grali super. W wielu przypadkach G2 po prostu wykonywało mądrzejsze ruchy na mapie i umiało wyczuć dobry moment.
Według Polaka FunPlus będzie zdecydowanie najlepszą drużyną, z jaką musieli walczyć. To ciekawe, bo naprawdę wiele osób było przekonanych, że to SKT będzie budzić największe obawy.
Miło, że Jankos znalazł chwilę dla polskich fanów, przypominamy, że dzisiaj około 13:00 rozpoczyna się finał Worlds 2019, obecność obowiązkowa.