Jankos ujawnia, jak uniknął kary za zapomnienie swojej podkładki na mecz z Origen
Jak Jankos uniknął kary za swoje zapominalstwo?
Mecz G2 Esorts vs Origen był do tej pory najchętniej oglądanym meczem w tegorocznym LEC. Tymczasem okazuje się, że Jankos miał małą wpadkę, o której mało kto wiedział.
Polak na mecz zapomniał swojej podkładki pod myszkę. Dość ważnego elementu, bez którego nioe sposób jest grać.
Jankos o swojej wpadce
Prawdopodobnie nikt by tego nie zauważył, ale historią podzielił się sam Jankos na Twitterze. Napisał, że wczoraj zapomniał podkładki i zamiast przyznać się i zostać ukaranym grzywną, nikomu nie powiedział i pożyczył podkładkę od „Player Management”.
Well, yesterday I forgot my stage mousepad and instead of admitting it and getting fined by my team, I didn't tell anyone and borrowed one from Player Management (love u @RiotChazmaster). Got away with it and saved some money 😈😅🤣
— Marcin Jankowski (@JankosLoL) February 2, 2020
To pozwoliło mu zaoszczędzić trochę pieniędzy. Nie wiadomo jednak, jak duże są kary w takim wypadku.
Na wpis odpowiedziało w sumie kilka osób, włącznie z samym G2 wskazując, że tylko prawdziwy Alfa podzieliłby się tym ze światem.
Pure alpha behavior posting it to twitter
— G2 Esports (@G2esports) 2 lutego 2020
GrabbZ, trener G2 też postanowił się wypowiedzieć wskazując, że teraz na pewno dostanie karę. Na co Jankos odpowiedział, że nie będzie płacić, gdy trenerzy nie umieją porządnie wykonać swojej pracy.
I'm not paying fine when my coaching staff clearly can't do their job, ok? It's after the fact
— Marcin Jankowski (@JankosLoL) February 2, 2020
Czy Jankos finalnie zapłaci? Trudno powiedzieć. G2 zazwyczaj robi sobie jaja, włącznie ze wszystkimi osobami związanymi z organizacją, więc raczej wszyscy o tym zapomną.