Najpopularniejszy streamer LoLa na świecie i jego „idealna” promocja dezodorantu podczas transmisji
Na Twitchu da się naprawdę nieźle zarobić, natomiast już od dłuższego czasu wiadomo, że głównym źródłem zarobku streamerów wcale nie są reklamy od Twitcha.
Większość streamerów zarabia przede wszystkim na reklamach różnych produktów. Dzieje się tak samo w Polsce, jak i za granicą. Streamerzy LoLa mieli w tym względzie naprawdę ciężko, bo firmy zazwyczaj były zainteresowane osobami transmitującymi różne gry.
Dlatego przykładowo Tyler1 pierwszą swoją współpracę nawiązał dopiero w 2021 roku. Co ciekawe, to właśnie on jest w tym momencie najpopularniejszym streamerem LoLa na świecie, więc firmy coraz chętniej się do niego odzywają, nawet mimo jego przeszłości i dość specyficznego zachowania.
Jak nie reklamować produktów
Tyler1 jest zdecydowanie numerem jeden, jeżeli chodzi o popularność „prywatnych” streamów na Twitchu. Przed nim jest jedynie oficjalny kanał LCK. Średnio jego transmisje w ostatnich 30 dniach oglądało 49 tysięcy osób. Takie liczby ściągnęły sponsorów, w tym chociażby Old Spice.
Reklamowanie rzeczy u Tylera wiąże się jednak z pewnym ryzykiem. Szczególnie że Old Spice wpadł na pomysł, by przy każdej subskrypcji puszczać charakterystyczny dźwięk związany z dezodorantem.
Streamer po prostu się wkurzył i wyłączył dźwięk, orientując się wcześniej, że przegapił najważniejszy element promocji.
Reklamy na Twitchu ostatnio są gorącym tematem. Streamerzy wprost mówią, że zarabiają dzięki nim bardzo mało, oczywiście za granicą jest zdecydowanie lepiej, natomiast nadal większość zarobków streamerów pochodzi przede wszystkim od sponsorów, deali czy tego typu akcji, jak z dezodorantem.