Nasus z LoLa przeciwko wszystkim. Zacięta walka o ostatni hit Nexusa
Kolejny dowód na to, że w League of Legends warto skupić się na biciu Nexusa.
Mimo że kończenie gry poprzez zniszczenie Nexusa wroga wydaje się oczywiste, to wciąż zdarzają się osoby, które najwyraźniej zapominają o tym, co jest najważniejszym celem w grze. Bywa, że gracze są już tak pewni wygranej, że skupiają się na innych rzeczach, np. próbując zdobyć dodatkowego killa czy jeszcze kilka minionów, być może po to, by podbić sobie ocenę na koniec meczu.
Takie zachowanie może być tragiczne w skutkach, ponieważ nigdy nie wiadomo, czy w ostatniej chwili losy gry się nie odwrócą. Tak było tym razem, ponieważ pewien Nasus uznał, że nie podda się do ostatniej sekundy meczu.
Bolesna przegrana w ostatniej chwili
Jeden z użytkowników Reddita z League of Legends opublikował filmik i podpisał go słowami: „Nie sądzę, aby moja kariera ligowa kiedykolwiek była lepsza niż to. Czas się zatrzymać”.
Nagranie zaczyna się akcją w czerwonej bazie, gdzie 4 graczy z drużyny niebieskiej chce dobić Nexus przeciwnika. Już na tym etapie łatwo zgadnąć, że coś pójdzie nie tak.
Naprawdę niewiele dzieliło ich od zwycięstwa, więc pewnie nikt nie spodziewał się, że wynik meczu będzie zupełnie inny. W pewnym momencie jedynym żywym członkiem czerwonego teamu był Nasus, który zamiast bronić własnej bazy, uznał, że teleportuje się pod Nexus wroga i weźmie sprawy w swoje ręce.
Komentujący nagranie przyznali, że czują tilt od samego patrzenia, a nawet złość na to, co „odwalali” niektórzy gracze. Wyłapano, że Ashe z niebieskiego teamu wręcz strollowała mecz tym, że zamiast dobić Nexus i zgarnąć zwycięstwo, postanowiła nabić sobie kilka dodatkowych CSów.
