Nie wydaje Wam się. Riot w ostatniej aktualizacji LoLa tak zmienił ping i FPS, że ludzie skarżą się na spadki
Jeżeli od ostatniego patcha odczuwacie, że coś jest nie tak, to nie tylko Wy tak macie.
Riot nigdzie o tym nie wspomniał, ale zmienił system wyświetlania, a może i nawet działania FPS (klatek na sekundę) oraz pingu. Wcześniej zmieniał się on „skokami”. Teraz liczniki zmieniają się „płynnie”, czyli pokazując każdą jedną liczbę.
Czy to dobre, czy złe – tutaj ocena graczy jest bardzo różna. Jednym przeszkadza taka „karuzela” liczbowa, inni mówią, że jest to całkiem dobre, jeszcze kolejni nie widzą żadnej różnicy, bo po prostu nigdy nie zwracali na to uwagi.
Czy zmieniło się coś jeszcze?
Dużo osób pyta, czy zmiany dotknęły tylko i wyłącznie licznika, czy może sama gra również się zmieniła. Tutaj nie ma prostej odpowiedzi, bo Riot zupełnie o tym nie wspomina. Nie ma o tym słowa ani na profilach Rioterów, ani oficjalnej stronie, czy Reddicie. Jakby temat nie istniał.
Faktycznie jednak jest kilka różnych wątków, a raczej wypowiedzi graczy, że od patcha 12.2 doświadczają większych spadków FPS i lagów, niż wcześniej. Sami jednak nie potrafią ocenić, czy na pewno jest to prawda, czy może efekt placebo kierowany bardziej zmianami samego licznika.
Czy Liga wygląda inaczej, czy zmieniło się coś w grafice? Nie, a przynajmniej nie ma o tym słowa w żadnych mediach związanych z Riotem. Gracze od ostatniego patcha widzą różne rzeczy, mają różne doświadczenia, ale wszystko prawdopodobnie sprowadza się tylko i wyłącznie do liczników.
Inna sprawa, czy te liczniki działają w tym momencie poprawnie, bo wiele osób zgłasza, że nigdy nie mieli problemów z wysokim pingiem, a tu nagle mają momentami po 1000-10 000.