Ogromny hejt na Riot za skórkę Victorious do Aatroxa. To przerobiony inny skin?
Wczoraj Riot ujawnił zwycięską skórkę na 2019 rok. Od razu posypało się bardzo dużo negatywnych opinii.
Na ogłoszenie zwycięskiej skórki czekało wiele osób. Gdy jednak w końcu ją pokazano, społeczność League of Legends nie bardzo się ucieszyła.
Powodów jest kilka. Wiele osób narzeka na to, że wybrano Aatroxa, inni wskazują na jakość i podobieństwo skina do już istniejącego.
Taki skin za 750RP?
Gracze wskazują, że skórka Victorius powinna być naprawdę porządna. Ta pokazana wczoraj według społeczności wygląda na skina za 750RP, a nie jak zwycięska edycja. Inni wspominają o tym, że jest to niesamowicie podobny skin do już istniejącego o nazwie Justicar Aatrox. Powstały nawet specjalne porównania.
Victorious
Justicar
Gracze śmieją się, że Victorious to prestiżowa edycja Justicar. Czy faktycznie tak jest? Musicie ocenić sami. Faktycznie widać pewne podobieństwa. Skórki na tyle są do siebie podobne, że niektóre naprawdę duże zagraniczne serwisy informacyjne posłużyły się miniaturą Justicar ogłaszając skórkę Victorious. To jednak o czymś świadczy.
Co dalej?
Prawdopodobnie nic, skórka po prostu zostanie wydana. Może wtedy Riot zauważy, że rzeczywiście coś jest na rzeczy. Póki co powstają kolejne tematy w sieci odnośnie podobieństwa tych dwóch skinów i niewystarczającej nagrody dla społeczności.
Wybór Aatroxa też jest bardzo kontrowersyjny. Postać nie jest zbyt popularna i mało osób faktycznie chciałoby do niej coś nowego.