Overpow podsumował obecnego LoLa: „Fajne filmiki, zrobimy anime, Yone pocałujesz mnie?”
Ostatnio coraz więcej osób zaczyna narzekać na obecny stan League of Legends i podejście Riotu do problemów, jakie trapią tę 10-letnią produkcję.
Na Reddicie, czy na grupach na Facebooku wielokrotnie można było zobaczyć opinie graczy o tym, że obecny sezon League of Legends jest zdecydowanie jednym z najgorszych pod względem nie tyle nowości, co podejścia Riotu do różnych, kluczowych kwestii.
O ile wydarzenia sezonowe mogły się podobać, o tyle walka z toksycznością, czy trollującymi graczami póki co ogranicza się głównie do informowania o kolejnych planach.
Overpow o League of Legends
Riot wprowadził zgłaszanie toksycznych osób na poziomie wyboru postaci, w planach jest wyrównywanie LP w momencie, gdy w drużynie jest AFK. Deweloperzy nieustannie informują, że pracują nad kolejnymi rozwiązaniami, które mają uprzyjemnić potyczki na Summoner’s Rift. Gracze nie chcą jednak czekać i wspominają, że zmiany trzeba wprowadzać już teraz.
Wśród nich jest między innymi Overpow, popularny streamer Twitch, który wczoraj podsumował to, jak jego zdaniem wygląda obecnie LoL. Wszystko za sprawą meczu, w którym Remigiusz trafił bulwersującego się Volibeara ze statystykami 2/12/8.
Każdy zna doskonale ten rodzaj gracza, który uważa się za najlepszego, pisze na czacie kompletne durnoty i zamiast popatrzeć na siebie, to atakuje innych. W takich sytuacjach trudno utrzymać nerwy na wodzy.
„Zaje**sta gra, zaje**sta, podoba mi się, a League of Legends… Fajne filmiki, zrobimy jakieś ku**a filmiki, zrobimy jakieś anime, zaje**ście, a Yone pocałujesz mnie, napiszemy to w to może ktoś ku**a się zgodzi zagrać w tę gó**o grę. Zajeb**cie. Super.”
Overpow wspominał na wcześniejszych streamach, że w LoLu lepsze są jedynie elementy kosmetyczne, czy eventy, natomiast podstawy pozostają ciągle takie same.
SHOT: Jo Dupia Ale Shoty
„Jedyne co się poprawia nowego w tej grze, to skiny są coraz lepsze, jakieś postacie wychodzą i to wszystko, co się zmienia. A w tej grze takich aspektów technicznych nie ma nowych, nie ma nowości w ogóle w tej grze. Ani ten klient, klient jest zj**any. Nic nie ma, a wy mówicie tak, tego ku**a nie róbmy bo to, tego nie róbmy, bo to, tragedia.”
Na swoje problemy narzeka też między innymi Jankos. Gracze po prostu uważają, że ich rola jest najważniejsza, ich gra najlepsza, a porażki to wynik słabych sojuszników. Pytanie, czy Riot jest w stanie cokolwiek z tym zrobić?
Na pewno wyrównanie LP przy AFK w drużynie jest czymś potrzebnym, podobnie, jak lepsze systemy wykrywające trolli. Tutaj jednak zdaje się, że sam LoL gdzieś się w tym wszystkim zaczyna gubić. Praktycznie każdy streamer, ale też i „normalny” gracz zirytuje się chociaż raz dziennie grając w League of Legends. Kiedyś rozwiązaniem było między innymi przechodzenie na EUW. Dzisiaj niewiele to daje.