Reklama

„Plagiat” Akali z League of Legends i wszystkie inne nawiązania do LoLa w Valorant

League of Legends

Reklama

League of Legends jest najbardziej rozpoznawalną grą Riotu. To jednak ma szansę się zmienić, bowiem za chwilę startuje beta FPS’a o nazwie Valorant.

Reklama


Valorant jest grą tworzoną przez Riot Games, która ma zagrozić między innymi Counter Strike’owi. Co jednak ciekawe dla graczy LoLa, w nowej produkcji znalazło się sporo nawiązań do gry MOBA.

Niektóre były na tyle dobre, że standardowo ludzie dopatrzyli się „plagiatu” oskarżając twórców Valorant o kopiowanie Riotu.

Reklama

Akali tu i tam

Choć Riot twierdził, że LoL i Valorant nie będą ze sobą dzielić przedmiotów kosmetycznych i mają tworzyć swoje własne uniwersa, to jednak gracze doszukali się nawiązań. Niektóre były tak mocne, że znalazły się osoby, zarzucające Riotowi skopiowani ich własnych postaci – najlepszym przykładem jest tutaj Jett i Akali.

Jak wygląda Jett? Dość podobnie do Akali, postać była używana we wszystkich grafikach promocyjnych i wiele osób właśnie ją kojarzy jako główną Agentkę w Valorant. Postać jest jednocześnie jedną z najmocniejszych, jakie dostępne są w nowym FPS’ie Riotu.

Co jednak zabawne, znaleźli się też gracze Fortnite, zarzucający Riotowi kopiowanie skinów stworzonych przez Epic Games.

Natomiast Ninja, to Ninja. Trudno stworzyć coś, co kompletnie nie będzie przypominać niczego z innych produkcji.

Nawiązania do LoLa w Valorant

Oprócz Akali, trudno nie dostrzec podobieństwa też w innych Agentach. Przykładowo Phoenix zdaje się nawiązywać do Ekko.

I to nie tylko samym wyglądem. Umiejętność specjalna Phoenixa nosi nazwę „Run It Back”, Ekko w swoich kwestiach dość często to powtarza. Niektórzy uważają, że Phoenix jest starszym bratem Ekko, ale nigdzie tego nie potwierdzono.

Podobnie jest z Jhinem i Cypherem, natomiast tutaj to już trochę doszukiwanie się na siłę. Być może coś w tym jest, ale niekoniecznie.

Valorant i League of Legends łączy więcej rzeczy. Niektóre skille zostały zaciągnięte z gry MOBA. Przykładowo Sage może postawić lodową ścianę. I choć gracze Overwatch pewnie kojarzą to z Mei, o tyle osoby z LoLa od razu pomyślą o Anivii.

Valorant prawdopodobnie będzie następnym wielkim hitem. Beta startuje 7 kwietnia o godzinie 14:00. Dostęp do gry można uzyskać tak samo, jak w przypadku Legends of Runeterra – trzeba oglądać dowolny stream z Valorant na Twitch i mieć połączone konta Riot z Twitch.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama