Polacy notorycznie wprowadzani w błąd przez Riot
Polacy ostatnio często wprowadzani są w błąd w polskich, oficjalnych informacjach. Z czego to się bierze?
Polskie informacje od Riotu są niesamowicie przydatne. Zazwyczaj to właśnie polski oddział faktycznie podaje wiadomości, które są w 100% zgodne z prawdą. Tak przykładowo mieliśmy przy okazji darmowej skórki w ramach 10-lecia League of Legends.
Są jednak sytuacje, w których Polacy praktycznie co chwilę są wprowadzani w błąd.
Złe godziny
Chodzi tutaj o złe godziny i błędne informacje z oficjalnych źródeł na temat dat zakończenia sezonu, czy innych wydarzeń. Gracze odkryli, że w sumie Polacy mogli sobie wybierać porę zakończenia sezonu spośród kilku różnych wersji.
Która data jest poprawna? Dobre pytanie, trudna odpowiedź. Z pomocą przychodzi jedynie licznik w grze, natomiast czytając jedną notkę z opisem aktualizacji możemy nieźle się zdziwić, widząc kompletnie inną godzinę od tej, która była podawana kilka dni wcześniej.
Podobne sytuacje były z ostatnim dostępem Legends of Runeterra. Oficjalnie dostęp miał się zakończyć o godzinie 17:00, natomiast według polskich źródeł, LoR miało działać jeszcze co najmniej kilka godzin:
„Jutro zamykamy poglądowy patch, a Wasze konta zostaną zresetowane.”
Trudno tutaj znaleźć jasne wytłumaczenie, skąd taka rozbieżność godzinowa. Czy jest to spowodowane mieszaniem przez oddziały Riotu, czy ktoś myli godziny już przy samym tłumaczeniu. Takie pomyłki wpływają jednak później na wiarygodność innych, którzy podają godzinę z oficjalnej informacji, która po prostu jest nieprawidłowa.