Reklama

Riot chciał wprowadzić bohatera przykutego łańcuchami do potwora

League of Legends

Reklama

Riot zaskakuje swoim starym pomysłem na jednego z bohaterów. Gracze przyznają, że jest bardzo ciekawy.

Reklama


Pracownik podzielił się swoimi wspomnieniami, jak 7 lat temu projektowali bohatera zdolnego przemieszczać dziką bestię po całej mapie. Ostatecznie pomysł porzucono ze względu na ograniczenia technologiczne. AI mające „obsługiwać” potwora okazało się zbyt słabe.

Stary pomysł na nowego bohatera

Gdyby nie stara technologia, którą dysponowała wtedy firma, oraz niechęć do złożonych championów, teraz prawdopodobnie po mapie śmigałby tak zwany „Pogromca Demonów”, bo właśnie taki tytuł miał mieć owy twór. Nie oszukujmy się, sztuczna inteligencja kilka lat temu była na naprawdę kiepskim poziomie, a to właśnie na niej bazuje bohater.

Reklama

ZOBACZ – Klimatyczny koncept Bloodmoon Kindred. Skin, który powinien wejść do LoLa

Główną mechaniką pogromcy miał być przykuty do niego łańcuchami stwór. Będąc blisko potwora, poruszaliśmy się szybciej, ale im dalej, tym wolniej — łańcuch napinał się.

W koncepcie mieliśmy silny obszar polegający na punktach. Jeżeli chcieliśmy je zmienić, należało przesunąć stwora. Możliwości na to były dwie:

  • Powolne przeciąganie naszego kolegi do innej lokalizacji
  • Nakazanie przeskoczenia za pomocą umiejętności

Superumiejętność również bazowała na łańcuchu. Po jej użyciu nasza bestia zrywała się tymczasowo z łańcucha i siała spustoszenie po mapie, dodatkowo dając nam potężne wzmocnienie. To właśnie ta umiejętność bazowała na sztucznej inteligencji, która była niewystarczająca.

Jeden z graczy porównał bohatera do odwrotnej Orianny, co w pełni poparł pracownik. Być może kiedyś firma postanowi wprowadzić coś podobnego do gry, na ten moment pozostaje nam czekać.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej