Reklama

Riot mówi wprost, że smurfowanie rujnuje League of Legends. Tłumaczy, co robi, by go zwalczyć

League of Legends

Reklama

Do League of Legends w sezonie 10 weszło kilka zmian kolejek rankingowych, w tym także ograniczenie smurfów.

Reklama


Riot wprowadził wiele zmian, które według społeczności były niepotrzebne. Tym razem dyskusja dotyczy wydłużenia wbijania satysfakcjonującej nas rangi. Jeden z pracowników wypowiedział się w temacie i stwierdził, że było to zamierzone działanie. Jaki był powód i dlaczego gracze uważają, że jest tylko gorzej?

Więcej czasu, więcej gier

Jeżeli w tamtym sezonie musieliśmy poświecić 100-200 gier, aby dostać się tam, gdzie chcieliśmy, to teraz rozegramy ich dwa, albo czasami nawet trzy razy więcej. Nie dość, że w pierwszych 10 grach jesteśmy bardzo nisko (czasami nawet 2 pełne dywizje niżej), to i zdobywanie dodatkowych LP zajmuje więcej czasu.

Reklama

Jak się okazuje, pracownicy wiedzą co robią i wprowadzili te zmiany celowo. Jak tłumaczą, mają one za zadanie wyeliminować szybki progres w przypadkach kont, na których stwierdzono smurfowanie.

Smurfing rujnuje grę innym.

Trudno jest się nie zgodzić, nikt nie lubi gracza przeciwko komuś nie na naszym poziomie w przeciwnej drużynie, ale czy jest to powód do tak drastycznego zwalniania progresu innych graczy?

No to teraz zamiast zrujnować 30 gier, smurfy zrujnują ich 70, albo 80.

Jak zauważył jeden z członków społeczności, zjawisko grania na pobocznym koncie będzie dalej występowało, tylko tym razem zostanie rozegranych więcej gier, co przełoży się na większą ilość poszkodowanych.

Nie wiadomo, czy ten argument trafił do Riotu i czy przyniesie efekty. Gracze mają tylko nadzieję, że to się zmieni, a deweloper zaoszczędzi wszystkim czasu i nerwów.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej