Zmiana koloru rzeki w dżungli na krwawy, jeżeli dokonano przy niej wielu eliminacji
Okazuje się, że Riot miał ciekawy pomysł związany z kolorem rzeki w dżungli.
Riot miał wiele pomysłów, jeżeli chodzi o zmiany w League of Legends podczas Przedsezonu 2020. Jednym z nich było między innymi zmienianie koloru rzeki w dżungli.
Był to bardzo ciekawy koncept, o którym dowiedzieliśmy się stosunkowo niedawno. Nigdy oficjalnie o tym nie wspominano i dopiero jeden z moderatorów Surrenderat20 o tym napisał.
Rzeka w kolorze krwi
Okazuje się, że Riot chciał zmieniać kolor rzeki w dżungli. Zaczynalibyśmy od standardowego odcienia niebieskiego, by ostatecznie dojść do naprawdę czerwonego. Wszystko po to, by urozmaicić pole walki.
Kiedy rzeka zmieniałaby swój kolor? Gdyby w pobliżu padało wiele likwidacji. Przykładowo wiele osób ginie w walce o Barona, w tym miejscu woda zaczyna się robić czerwona i przechodzi to również na inne obszary.
Fun fact one of the scrapped preseason ideas tested involved the river tracking how many takedowns were scored near it and it would eventually turn the river bloody and turn honeyfruit into blood fruit which grantd a unique buff
— Spideraxe (@Spideraxe30) October 23, 2019
To jednak nie koniec. Zmian doczekałaby się również jedna z roślin o nazwie Honeyfruit.
Według informacji, zmieniałaby się w krwawy owoc dający unikalnego buffa. Niestety nie wiadomo, jakiego.
Pomysł został jednak porzucony
Pomysł musiał zostać porzucony, bo oficjalnie nigdy o nim nie mówiono. Nic dziwnego, w końcu w League of Legends grają też młodsze osoby, które niekoniecznie łączą śmierć postaci w grze z z tą realną. Dla nich to jedynie piksele i może lepiej, by tak zostało.
Z drugiej strony może to był pomysł na Halloween? Takie specjalne wydanie Summoner’s Rift byłoby na pewno ciekawym urozmaiceniem.