Riot tłumaczy dlaczego rola wsparcia w LoLu zawsze będzie słabsza od pozostałych
Riot potwierdził, że będzie chciał balansować w najbliższej przyszłości ADC oraz środkową linię. Deweloperzy wspomnieli również o roli wsparcia.
Od jakiegoś czasu było wiadomo, że wszystkie role w League of Legends zostaną nieco zmienione. W ostatnich miesiącach twórcy skupiali się głównie na TOPie i dodawali nowe postacie do dżungli.
Teraz pojawiają się informacje o zmianach, jakie przejdzie MID oraz ADC. Środkowa linia zostanie osłabiona, natomiast ADC mogą spodziewać się ogólnych wzmocnień.
Co ze wsparciem w LoLu?
W najnowszych informacjach Riot przyznaje, że ma konkretny plan na wsparcie i konsekwentnie realizuje go już od wielu lat. To dlatego nietypowe postacie, które wybijają się jako wspierające są tak szybko nerfione pod tym kątem (a ma to się dziać jeszcze sprawniej). Chodzi o to, by rola wsparcia była słabsza od wszystkich pozostałych.
Brzmi dość brutalnie, ale deweloperzy nauczyli się, że wsparcie musi być widocznie słabsze od innych roli, by nadrabiać swoją użytecznością przy budowaniu wizji, czy podawaniu informacji o aktualnym stanie mapy. Oznacza to tyle, że prawdopodobnie nigdy nie pojawi się bardzo mocny, wręcz przesadzony bohater wspierający.
Teraz Riot zwraca na to szczególną uwagę, bo w końcu duo Senny i Apheliosa przez wiele tygodni męczyło wszystkich graczy League of Legends. „W kolejnych miesiącach, czy nawet latach, taka sytuacja nie będzie miała miejsca” – czytamy. Jednocześnie deweloperzy doceniają niekonwencjonalne sposoby grania. Według nich Liga jest czymś, co powinno dopuszczać pewną dowolność i zawsze znajdzie się styl gry lepszy od wszystkich innych.
Ta dowolność ma być jednak bardzo szybko ucinana w przypadku wsparcia. Głównie dlatego, że tworzenie wizji, wspieranie ADC i możliwość wnoszenia dodatkowej siły na Summoner’s Rift zdaniem Riotu byłoby zbyt mocne. Faktycznie, było to doskonale widać przy Sorace na górnej alei.