SKT potwierdza zarażenie koronawirusem. Zarząd T1 komentuje co z graczami
26 lutego 2020 potwierdzono zarażeniem koronawirusem u jednej osoby, pracującej w SK Telecom.
Koronawirus wzbudza ogromne emocje, trudno się dziwić, w końcu zarażonych osób tylko przybywa. Teraz dowiadujemy się, że potwierdzono zarażenie się w budynku SK Telecom. Na 14 piętrze wykryto osobę, która gorzej się czuła. Natychmiast ewakuowano cały budynek.
Jak podaje News1.kr, faktycznie podejrzana osoba jest zarażona. Wszyscy pracownicy przebywają w tym momencie w domu.
Co z drużyną T1 z League of Legends?
Natychmiast powstały pytania odnośnie drużyny T1. Budynek, w którym wykryto zarażenie znajduje się w Seulu. Na szczęście dla graczy, ze względu na niedokończony jeszcze nowy gaming house, trenują oni w tym momencie w prowincji GyeongGi, oddalonej o 40km od Seulu.
Jak uspokaja Joe Marsh, gracze ani zespół odpowiedzialny za T1 nie mieli kontaktu z osobami z biura SK Telecom. Wszyscy póki co czują się dobrze i nie ma żadnych oznak koronawirusa. Przypomnijmy, że T1 po zmianie nazwy przeniosło się do nowych wieżowców i nie ma wiele wspólnego z rdzeniem SKT.
W tym momencie wszystkie mecze LCK są rozgrywane bez widowni, gracze codziennie przechodzą badania i są stale monitorowani.
Koronawirus a IEM Katowice 2020
Ta sytuacja pokazuje jednak, że problem zaczyna dotykać także esportowego świata. W mediach społecznościowych powstało wiele obaw o nadchodzący Intel Extreme Masters 2020. Adrian Kostrzębski z ESL w rozmowie z RMF podkreślał, że wszyscy są przygotowani.
„Będzie monitoring i pomiar temperatury przy wejściu. Osoby z podwyższoną temperaturą nie zostaną wpuszczone”
Społeczeństwo zaczyna się jednak coraz bardziej martwić. Część społeczności gier uważa, że impreza w tym momencie jest niesamowicie ryzykowna.