Ten bohater dominuje e-sport League of Legends od jakiegoś czasu. Gracze mają tego dość
Gracze są już zmęczeni ciągłym oglądaniem K’Sante na scenie e-sportowej LoLa.
K’Sante pojawił się w League of Legends 2 listopada 2022 roku i dość szybko został okrzyknięty championem, którego projekt jest zwyczajnie nieudany. Nie chodzi tutaj o to, że postać nie cieszyła się zainteresowaniem i szybko została zapomniana (przykładem takiego problemu była Rell, która to po premierze nie cieszyła się sympatią graczy), ale wręcz przeciwnie – K’Sante okazał się zdecydowanie za silny. Społeczność uznała, że nie pomogą tutaj redukcje przeliczników, ponieważ sam projekt championa jest „przekombinowany”, a sam Riot „popełnił wielki błąd”.
Fani są zmęczeni K’Sante nie tylko ze względu na to, że muszą go banować na rankedach, ale też przez fakt, że ten pojawia się w większości gier e-sportowych.
K’Sante i dominacja sceny e-sportowej
Obecność K’Sante na profesjonalnej scenie League of Legends nie jest nowością. Bohater był wybierany przez najlepszych graczy już od swojej premiery. Z czasem jego popularność w ogóle nie słabła, nawet po pewnych zmianach wprowadzanych przez Riot.
W internecie można przeczytać poirytowane komentarze fanów, którzy mają już dość oglądania tego bohatera prawie w każdym meczu.
Ze statystyk na gol.gg wynika, że w nowym sezonie K’Sante pojawia się w ponad 68% gier, co jest szalonym wynikiem.
Niewiele gorzej było w sezonie poprzednim. Mówiąc w skrócie – K’Sante zdominował e-sport, a jego obecność w grach przejadła się społeczności.
Reddita zapełniają komentarze tego typu:
Nie chodzi mi o to, że „WOW K’Sante OP, WTF Riot”. Po prostu mam dość ciągłego wybierania go przez profesjonalistów. Nie jest przyjemny do oglądania. Żaden bohater nie powinien być ślepo wybierany w dosłownie każdej grze.
Fani uważają, że cała sytuacja sprawia, że scena profesjonalna robi się powtarzalna, a co za tym idzie – zwyczajnie nudna. Gracze zastanawiają się, czy twórcy przyznali się przed sobą, że zawiedli względem projektu bohatera. W przeszłości Riot kilka razy przyznał się do porażki. Było tak m.in. z Zeri, gdzie pracownicy mówili wprost, że jej design nie należy do udanych.
Nie mam nic przeciwko samemu K’Sante, ale jego ciągła obecność sprawia, że mam dość tej postaci w e-sporcie. Zawsze jest w mecie, zawsze jest najlepszym top lanerem. Może walczyć ze wszystkim. To sprawia, że gry z nim są po prostu nudne…
Niektórzy dodają nawet, że występowanie przesadzonych bohaterów w e-sporcie, odbiera profesjonalistom „to coś”. Fani wprost piszą, że po świetnej akcji mają wrażenie, że to nie gracz wykazał się umiejętnościami, ale po prostu postać, którą kierował, jest OP i łatwo nią ograć przeciwnika.
Kiedy profesjonalista robi dobre zagranie jako K’Sante, nigdy nie myślę, że zagrał świetnie. Zawsze mam myśl, że to po prostu taka postać. Podobnie jak w przypadku Zeri.
Nie wiadomo, co Riot z tym zrobi – o ile w ogóle coś planuje zrobić. Społeczność obawia się, że przez to, jaki jest skillset opisywanego championa, niewiele można tutaj poradzić. Albo w grę wejdzie rework, albo K’Sante zostanie kompletnie zniszczony przez nerfy, a co za tym idzie – przestanie być w ogóle wybierany, do czego twórcy raczej nigdy nie dopuszczą.