Tyler1 po prawie 1750 grach kończy swój challenge w LoLu głośnym wybuchem emocji
Kolejne wyzwanie Tylera1 zakończone sukcesem.
Tylera „Tyler1” Steinkampa raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. Chociaż od kilku lat nie gra już Dravenem, to dalej kojarzony jest właśnie z nim i toksycznością, głównie przez osoby nieśledzące jego kanału na Twitchu.
Tyler obecnie jednak zajmuje się swoimi wyzwaniami, które stawia na początku sezonu i nie poddaje się, powoli idąc do przodu. Tym razem po prawie 1750 grach udało mu się wbić najwyższą rangę na pozycji, której nie grał nigdy wcześniej.
Tyler1 wchodzi do Challengera
Zapewne każdy gracz League of Legends słyszał o Tylerze1. Głośno o nim było szczególnie po jego permanentnej blokadzie na wszystkich kontach. Kilka lat temu otrzymał drugą szansę i od tej pory nie gra już Dravenem, a skupia się głównie na swoich challenge’ach.
W poprzednim sezonie uznał, że „dżungla jest najlepszą rolą w grze, na której grają najgorsi gracze”. Więc w związku z tym postanowił, że nauczy się grać na tej pozycji i wbije rangę Challengera. Jak postanowił, tak też zrobił i udało mu się to po ponad 1800 grach.
W tym roku po ogromnej zmianie przedmiotów po raz kolejny podjął się wyzwania, ale tym razem na górnej alei. Ostatecznie udało mu się to dokładnie po 1741 meczach. Jaka była jego reakcja? Wrzask, napinanie mięśni i kilka wulgaryzmów:
twitch.tv/loltyler1
W specjalnie utworzonym wątku na Reddicie komentujący pochwalili jego samozaparcie i hart ducha. Niektórzy dziwią się również, że przez kilka miesięcy można zagrać aż tyle gier.