Wielu graczy LoLa narzeka na rankedy, ale warto przypomnieć sobie, jak wyglądały one kiedyś
Mimo że system rankingowy w LoLu nigdy nie będzie idealny, kiedyś było znacznie gorzej.
Społeczność największej gry MOBA na świecie często narzeka na kolejkę rankingową. Gracze twierdzą, że system dobierania jest niesprawiedliwy i zestawia im słabszych sojuszników. Dodatkowo pojawia się tutaj także temat autofilla, który według wielu jest zbyt pospolity.
Z pewnością jednak osoby z mniejszym stażem w League nie pamiętają, jak wyglądało to kiedyś. Nie mogliśmy wybrać swojej pozycji, a do jej zajęcia liczyła się „prędkość klawiatury”.
Rankedy za dawnych lat
Na przestrzeni lat kolejka rankingowa ewoluowała i drastycznie się zmieniała. Teraz nikt nie wyobraża sobie rozpoczęcia przygody na Summoner’s Rift bez wcześniejszego zadeklarowania pozycji i zbanowania swojego największego nemezis.
To jednak były tylko marzenia grających jeszcze kilka lat temu i naprawdę często mogli usłyszeć oni. memiczny już dziś tekst „mid or feed”. Dodatkowo nie mogli oni zbanować znienawidzonych postaci, jeżeli nie trafili na pierwszą pozycję, a bycie last pickiem zazwyczaj zmuszało do grania supportem.
Chociaż każda wejście do champion select było wyzwaniem, to również miało to swoje plusy. Gracze uczyli się, jak ważne są niektóre role i musieli wszystkie je rozumieć. W związku z tym faworyzowane były łatwe i wszechstronne postacie, jak Malphite lub Annie.
Gracze musieli nauczyć się grać postaciami na każdą linię, więc zazwyczaj wybierali te najłatwiejsze.
- ZOBACZ – Wszystko o nowej Przepustce w League of Legends – Mistrzostwa 2021. Misje, nagrody, tryb i więcej
Z drugiej strony świadomość dodge’owania była o wiele niższa i to właśnie w tamtych czasach powstał słynny do dziś disco nunu, czyli „albo dajesz mi to, co chcę, albo przegram nam grę”.
Czy to oznacza, że teraz nie możemy narzekać na, to co dzieje się w League of Legends? Nie, opinia graczy jest ważna i zdarzają się sytuacje, w których deweloperzy biorą ją pod uwagę. Jednak czasami przydają się chwile nostalgii, aby przypomnieć sobie, co kiedyś działo się na rankedach.
