Reklama

Drzwi w elektrycznej Tesli zimą. Wszyscy mają bekę

Motoryzacja

Reklama

Klasycznie robi się zimniej, więc w trendach pojawiają się filmiki, które pokazują bezradność właścicieli Tesli.


Większość ludzi pewnie kojarzy te klamki, które są niezbyt szczęśliwym rozwiązaniem. Można się do nich przyzwyczaić, ale ludzkość wymyślała już lepsze sposoby na otwieranie drzwi do samochodu.

Ponieważ robi się już zimniej, to zaczyna się też sezon na „bekę z Tesli”. Konkretnie chodzi tutaj o zamarzające klamki. W czystej teorii faktycznie trudno byłoby otworzyć te drzwi:

Reklama

VideoVideo

Ludzie masowo udostępniają ten i podobne filmiki. Jest jednak pewien problem.

Tesla dawno sobie z tym poradziła

Reklama

Wiadomo, to już niekoniecznie pasuje do narracji pt. „Elektryki są złe”. Dlatego nie wspomina się, że w 2022 roku Tesla wprowadziła aktualizację, która rozwiązuje ten problem. Wystarczy użyć telefonu.

VideoVideo

Przekaz poszedł w świat. Problem nie istnieje, bo drzwi da się otworzyć z aplikacji. Niektórzy o tym wiedzą, inni niekoniecznie.

Problem w Norwegii też jest jakiś marginalny. Większość ludzi ma tam garaż, a Tesla czeka sobie spokojnie w budynku, przy okazji się ładując. Większym problem w Norwegii jest już sama cena prądu, która idzie do góry.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej