Gość miał nadzieje, że zatrzyma pociąg rękami. Nie udało się
Szlabany przy przejazdach kolejowych to obawa niejednego kierowcy. Konsekwencje pozostania pomiędzy zamykającymi się szlabanami mogą kosztować nie tylko pieniądze, ale również życie. Jak było w tym przypadku?
W miejscowości Nowa Sucha doszło do wypadku z udziałem ciężarówki oraz pociągu osobowego. Kierujący ciężarówką wjechał na przejazd w momencie opuszczania się szlabanów, ale to, co dzieje się później, załamuje ręce.
Na nagraniu widzimy nie tylko przykład skrajnej nieodpowiedzialności, ale przede wszystkim wielką panikę zawodowego kierowcy. Trudno się dziwić komentarzom, jakie pojawiają się pod filmem:
Szlaban nie do wyłamania
Gdy oba szlabany zamknęły się zamykając ciężarówkę na torach, spanikowany kierowca wysiadł. Kierujący pojazdem zaczął machać rękoma w stronę nadjeżdżającego pociągu. Jak możemy przewidzieć, nic to nie dało. Rozpędzony pociąg uderzył prosto w stojącą ciężarówkę, tym samym powodując straty o wartości ponad 12 milionów złotych. W zdarzeniu rannych zostało 7 osób, gównie pasażerów pociągu, natomiast setki osób czekały opóźnienia na trasie.
YT: PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Co zrobić, gdy spotka nas podobna sytuacja? Polskie przepisy pozwalają na wyłamanie zapory drogowej. Szlabany skonstruowane są w taki sposób, by można je było łatwo wyłamać w sytuacji awaryjnej.
Należy jednak pamiętać, że za wjazd na przejazd po opuszczeniu szlabanów, lub podczas czerwonych sygnałów świetlnych – mandat może wynosić od 2000zł do nawet 4000zł oraz 15 punktów karnych. Jeśli wyłamanie szlabanu spowoduje straty materialne, zarządca przejazdu może ubiegać się o odszkodowanie od sprawcy.
Pamiętajcie jednak, że niezależnie od przypadku najważniejsze jest zadbanie o swoje życie i bezpieczeństwo innych.