Jedyna interwencja policji, na którą polscy kierowcy nie mogą się wkurzać
Interwencje, czy kontrole policji nie zawsze bywają miłe. W zasadzie to w większości przypadków, szczególnie z BMW „na plecach” trzeba bulić. Tu było inaczej.
Policja naturalnie ma różne swoje oddziały i tak prewencja raczej nie kojarzy się negatywnie, natomiast spotkania drogówką, a jeszcze dodatkowo grupą „speed” bywają naprawdę kosztowne. Czasami jednak policja robi coś, na co trudno się denerwować.
Tak było w Lublinie, gdy policjanci przystąpili do interwencji. W komentarzach widać, że mało kto się denerwuje, a większość wręcz propsuje. Dlaczego?
Specyficzna „kontrola”
Takie sytuacje zdarzają się coraz częściej, bowiem jest coraz cieplej. Niektóre zwierzęta, w tym własnie jeże zapadają w sen zimowy, by potem się wybudzić. I tak, chodząc, czy jeżdżąc można się natknąć na te malce.
Tak było w tym przypadku. Jeż spotkał policję, która go eskortowała bezpiecznie poza jezdnię. Fajny obrazek, który poprawia dzień.
TT: https://www.tiktok.com/@patqs_/video/7220705741898779931
Jeży jest i będzie coraz więcej, warto więc zwracać większą uwagę jadąc po zmroku, czy na naszej drodze przypadkiem nie zaplątał się jakiś jeż.