Kierowca nie spodziewał się, że spadnie deszcz
Co można zrobić innego, jak tylko wyciągnąć kamerę i zacząć to nagrywać.
Ostatnio w sieci pojawia się coraz więcej filmów z kierowcami, którzy chcąc oszczędzić sobie dosłownie po 5 minut, parkują w niedozwolonych miejscach. Czasem te wybierane przez nich lokalizacje są tak absurdalne, że naprawdę pozostaje jedynie wyjąć kamerę i nagrywać.
Tutaj nagrywający pisze:
„jeśli ktoś współczuje: kierowcy samowolnie rozjechali prywatne pole, wywlekają błoto na chodniki, jeżdżą po nich, a właściciel pola od miesiąca stawia setki metrów słupków na swój koszt.”
Jest to komentarz do filmu, na którym widać kierowcę mocującego się mocno z wyjechaniem:
X: https://x.com/KonfituraWAkcji/status/1868757561258000504
Nie ma co się dziwić, że potem chodniki wyglądają tak, jak wyglądają:
To jeden z największych problemów. Wszystko dookoła usyfione, bo komuś nie chciało się przejść kilkuset metrów. Wiadomo, że często wjechanie na „parking”, a w tym przypadku czyjąś łąką będzie często wygodniejsze, ale to niedostateczny powód, by po prostu psuć chodniki. Te często są robione z tych płyt, które się potem wyginają na wszystkie strony, albo zwyczajnie rozpadają.