Blizzard musi reagować na niezbyt przychylne komentarze. Ucina możliwość zadawania pytań przez mikrofon.
Na tegorocznych targach BlizzCon 2019 nie będzie możliwości zadawania pytań w klasyczny sposób. Blizzard prawdopodobnie chce uniknąć zarówno niewygodnych pytań, jak i wygłaszania opinii o Hong Kongu.
Nie będzie już klasycznych pytań
Zamiast mikrofonu i zadawania pytań w klasyczny sposób, widownia będzie mogła zapisać swoje pytanie na karteczce i umieścić je w specjalnej skrzynce. Blizzard później wybierze karteczki, przeczyta pytania, zastanowi się i odpowie – albo i nie.
To sposób na uchronienie się przed niezbyt pochlebnymi opiniami. Taki krok raczej nikogo nie dziwi, to w miarę logiczne przy głosach o protestach i bojkotach. Studio w jakiś sposób musi się zabezpieczyć, by nie zaliczyć jakiejś wpadki.
Z drugiej strony ten, kto będzie chciał, to po prostu krzyknie co mu siedzi w głowie i raczej wszyscy to usłyszą. To może być ciekawy BlizzCon.
Gracze i różne środowiska zapowiadają protesty
Przed BlizzConem, ale także na nim mają się odbyć masowe protesty. Nie wiadomo, ile osób weźmie w ich udział, natomiast jest to realne utrudnienie dla organizatorów. Nie wiadomo, co się wydarzy na samych targach i jak to wszystko będzie wyglądało.