Gracze nie wierzą Blizzardowi. Teraz nadzieją tylko BlizzCon
Dzisiaj rano Blizzard wystosował oficjalne oświadczenie w sprawie kontrowersji wokół turnieju HearthStone.
Blizzard dzisiaj rano wrzucił informację odnośnie swoich dalszych kroków i tego, że postanawia zmniejszyć wymiary kar dla zawodnika oraz dla casterów.
Gracze jednak niezbyt w to wszystko wierzą i uważają, że Blizzard musiał coś takiego napisać.
Czy da się to jeszcze odwrócić?
Temat powoli przygasa, z każdym dniem będzie o nim coraz ciszej aż do… BlizzConu. Społeczność już łączy tę dramę z największym świętem Blizzarda i wskazuje, że teraz to naprawdę niebiescy muszą się postarać.
Tylko, czy na kilkanaście dni przez BlizzConem mogą zapaść jakieś zmiany odnośnie czegokolwiek na targach? Wydaje się, że tak. Jeżeli Zamieć nie miała do tej pory planów na ujawnienie choćby zwiastuna Diablo 4 – teraz wypadałoby się nad tym mocno zastanowić.
Blizzard stoi przed bardzo trudnym zadaniem. Podczas BlizzConu musi pokazać, że wyznaje jeszcze swoje stare wartości i nadal wie, jak robić gry komputerowe, nie gry na telefony.
Nie wiem czym musieliby mnie przekonać, żebym wrócił do czegokolwiek związanego z nimi. – takie komentarze przyćmiewają te pozytywne.
Studio jest w kryzysie i nie ma co tu dużo o tym mówić. Teraz trzeba czekać na weryfikację na BlizzConie.