Jeżeli Blizzard nie robi nic dużego, to mamy ogromny problem!
Patrząc na wczorajszy event można się zastanawiać, nad czym obecnie pracuje kilkaset osób w dziale Overwatch.
Wczoraj w Overwatch wystartował nowy event. Kilka nowych skórek i nowe, cotygodniowe wyzwania. Oczywiście, Letnie Igrzyska nigdy nie były jakieś niesamowite, ale taka ilość nowości zdecydowanie martwi.
Letnie Igrzyska nie są głównym eventem, na który się czeka. Nie ma na to hype’u i nie powinno być. Natomiast i tak, mała ilość dodanych rzeczy zdecydowanie jest problemem.
Gracze zawiedzeni Letnimi Igrzyskami
Eventy w Overwatch przestały być czymś wyjątkowym już jakiś czas temu. Niepokojące jednak, że teraz nie są już nawet interesujące.
Nie jest to coś, co przekonałoby osoby nieaktualizujące produkcji Blizzarda od kilku miesięcy do kliknięcia Zagraj. Co więcej, nie jest to coś, co nawet zainteresuje stałych graczy.
Jedynym pozytywem jest powrót Futbolucio i nowość w postaci wyzwań. I to jest super, ale prowadzi do pewnych pytań.
Co robi te kilkaset ludzi odpowiedzialnych za Overwatch?
Nad czym pracuje te kilkaset osób, które jest zatrudnione pod skrzydłami Blizzarda? „Team Overwatch” jest naprawdę liczny. To nie jest 20-100 osób, a kilkaset ludzi codziennie pracujących nad… No właśnie, nad czym?
Ostatnio słyszeliśmy, że za Warsztat odpowiedzialne były dwie osoby. Dobrze czytacie. Dwie osoby. Pytania nasuwają się same, nad czym obecnie pracuje cała reszta?